MENADŻER BRACI KLICZKO: FURY PRZEGRA I Z USYKIEM, I Z JOSHUĄ
Bernd Boente, wieloletni menadżer braci Kliczko, spodziewa się, że Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) przegra zarówno z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO), jak i Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO).
Fury i Usyk mają spotkać się 18 maja w Arabii Saudyjskiej. Potem ma nastąpić rewanż. Jeśli z tej rywalizacji zwycięsko wyjdzie "Król Cyganów", niemal na pewno spotka się potem z AJ-em za być może największe pieniądze w historii boksu. Sceptycznie jednak do tego tematu podchodzi były członek Kliczko Team.
- Spodziewam się, że Usyk go wypunktuje. Od strony technicznej to po prostu znacznie lepszy bokser. Ma wielkie doświadczenie z 350 walk w boksie olimpijskim oraz ze startów w dwóch różnych kategoriach. Do tego mierzył się ze znacznie lepszymi rywalami. Prawda jest taka, że największym sukcesem Fury'ego była wygrana nad 40-letnim Władimirem Kliczką. Pokonał też silnego, lecz bardzo jednowymiarowego Deontaya Wildera, tylko że na niego działały gierki psychologiczne, a na Usyka coś takiego nie zadziała. Usyk jest od Fury'ego silniejszy mentalnie - przekonuje menadżer Władimira i Witalija Kliczków.
- Fury przypomina mi nierównymi występami Riddicka Bowe'a. A wszystko przez brak dyscypliny. Bowe również miał wielkie umiejętności, nie potrafił sobie jednak poradzić z własnymi demonami. Joshua dzięki współpracy z Benem Davisonem odzyskał pewność siebie. Występ przeciwko Ngannou był wyśmienity w jego wykonaniu. Kiedyś Emanuel Steward w podobny sposób wyciągnął Władimira Kliczkę z kryzysu, a potem ten na długo zdominował wagę ciężką. Tak samo teraz Joshua może wraz z Davisonem zdominować królewską kategorię przez kilka następnych lat. Co prawda Fury również ma świetnego fachowca w narożniku, różnica jest jednak taka, że Joshua jest zdyscyplinowany, a Fury nie. W dodatku szczyt kariery ma już za sobą. Jeśli dojdzie do walki Joshuy z Furym, stawiam na pewne zwycięstwo AJ-a - zakończył Boente.