WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (25 MARCA 2024)
To, co tygrysy lubią najbardziej, czyli tylko o tych największych i najmocniej bijących.
Alexander Flores (19-4-1, 17 KO) znokautował w trzeciej rundzie Josue Vargasa (5-7-2, 2 KO).
Tsotne Rogava (6-0, 6 KO) - urodzony w Gruzji reprezentant Ukrainy, olimpijczyk z Tokio (2021), już w pierwszej odsłonie znokautował Antonio Browna (8-5, 8 KO), mając go trzykrotnie na deskach.
Wielki (193 cm / 135,8 kg) i silny jak tur Kingsley Ibeh (12-2-1, 10 KO) ma swoje braki techniczne, nadrabia to jednak innymi elementami. Nigeryjczyk, kuzyn sławnego Ike'a Ibeabuchiego, również w pierwszym starciu pobił Dereka Cardenasa (9-12, 2 KO).
Coraz wyżej notowany Lenier Pero (11-0, 8 KO) błyskawicznie odprawił Donniego Palmera (12-4-1, 10 KO). Zamiast dziesięciu rund, wszystko potrwało niespełna jedną.
Tyson Fury i jego żona Paris spodziewają się ósmego dziecka. Wszak dobrymi genami trzeba się dzielić...
Pezhman Seifkhani (15-1, 11 KO) - mistrz Szwecji, wystąpi 20 kwietnia w Zagrzebiu. Na ten moment nie znamy jeszcze nazwiska rywala.
Florian Schulz (2-0, 2 KO) był uważany za najlepszego niemieckiego "ciężkiego" od czasów Axela Schulza. W 2015 roku sięgnął po srebrny medal Mistrzostw Europy. Poniżej prezentujemy Wam nagranie walki półfinałowej, gdy w samej końcówce piękną serią zapewnił sobie zwycięstwo przed czasem. W 2016 roku, gdy inny Niemiec Erik Pfeifer zakwalifikował się na igrzyska w Rio przez rozgrywki AIBA Pro Boxing, rozżalony Schulz zakończył karierę. Florian niedawno wrócił do boksu olimpijskiego, a w lutym i marcu wygrał swoje pierwsze walki zawodowe. Kolejną taką stoczy w sobotę w Hamburgu, gdzie czekać na niego będzie Zoltan Csala (12-32, 10 KO).