TONY YOKA PRZENOSI NA DOBRE KARIERĘ DO WIELKIEJ BRYTANII

Don Charles to trener znany i ceniony przede wszystkim ze współpracy z zawodnikami wagi ciężkiej. Teraz spróbuje przywrócić na właściwe tory karierę Tony'ego Yoki (11-3, 9 KO).

Mistrz olimpijski wagi super ciężkiej z Rio (2016) notuje fatalną serię trzech kolejnych porażek - kolejno z Bakole, Takamem i Merhym. Obchodzący wkrótce 32. urodziny Francuz ma ostatnią szansę, by wrócić do poważnej gry.

- Od czasu igrzysk w Rio Tony boksował już tylko u siebie we Francji. Teraz jednak żyje w Anglii, dlatego staramy się mu zorganizować pojedynek właśnie tu, na miejscu. On chce wskrzesić swoją karierę, która stanęła na zakręcie. W przyszłości czeka na niego na przykład bardzo ciekawa walka z Joe Joyce'em jako rewanż za finał olimpijski, w którym zdaniem wielu Joyce został pokrzywdzony przez sędziów. Nie teraz, ale w przyszłości takie zestawienie powinno bardzo zainteresować kibiców - przekonuje brytyjski szkoleniowiec.

- Wciąż wierzę, że on może sporo osiągnąć. Jest z nami od ponad czterech miesięcy i staramy się go teraz przestawić z boksu olimpijskiego na zawodowy, bo według mnie nigdy takiej transformacji nie przeszedł. W boksie olimpijskim pokonywał Parkera, Hrgovicia i Joyce'a, a zobaczcie gdzie teraz są oni, a gdzie on. Tony powinien być gdzieś znacznie wyżej, ale wkrótce ludzie zobaczą pewne zmiany w jego boksie - dodał Charles.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-03-2024 11:46:39 
Oj zobaczyłbym Yoka vs Joyce to ma niesamowitą podbudowę pod zawodowy rewanż, tylko Tony jakby zgubił koncept na siebie od czasów Bakole. Jak dobrze pójdzie wystarczą trzy pojedynki, aby urósł w oczach, a w tym hat tricku będzie ponowna walka o EBU i finalnie starcie z "Juggernautem", przynajmniej tak bym to widział.
 Autor komentarza: golabek
Data: 21-03-2024 13:00:20 
Póki co taki Harrison naszych czasów, też mistrz IO a na pro bez rewelacji.
Chyba za wcześnie wyszedł do Bakole a Bakole po prostu zabrał mu duszę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.