BETERBIJEW-BIWOŁ: NA ROZPISCE FILIP HRGOVIĆ vs DANIEL DUBOIS?
Aż trudno w to uwierzyć, ale źródło jest poważne. Jest nim znany trener Ronnie Shields, który od jakiegoś czasu współpracuje jako asystent w narożniku Filipa Hrgovicia (17-0, 14 KO).
Szkoleniowiec związany od kilku dekad z wielkimi postaciami boksu jest drugim trenerem Chorwata. I jak sam przyznał, trwają zaawansowane rozmowy w sprawie potyczki Hrgovicia z Danielem Dubois (20-2, 19 KO). Ich pojedynek miałby rozegrać się 1 czerwca w Arabii Saudyjskiej na rozpisce gali Beterbijew vs Biwoł, którzy rywalizować będą o wszystkie cztery pasy wagi półciężkiej.
Skąd pierwsze zdanie w tekście? Czemu tak trudno w to uwierzyć? Ano przypomnijmy, że Hrgović od dziewiętnastu miesięcy pozostaje obowiązkowym pretendentem do mistrzostwa świata wagi ciężkiej z ramienia federacji IBF. Już 18 maja unifikacja wszystkich tytułów pomiędzy Tysonem Furym (WBC) i Aleksandrem Usykiem (IBF/WBA/WBO). Lepszy z tej dwójki musi w teorii spotkać się właśnie z Chorwatem, jednak panowie podpisali kontrakt na walkę i rewanż. Kiedy więc wyjdą do rewanżu, będą rywalizować już tylko o trzy pasy. Bo ten w wersji IBF zostanie zwakowany, a Hrgović powalczy o niego z drugim najwyżej rozstawiony zawodnikiem rankingu International Boxing Federation. Tym na ten moment jest Anthony Joshua (28-3, 25 KO). A walka z Joshuą zapewniłaby Hrgoviciowi nie tylko mistrzostwo w razie zwycięstwa, lecz również ogromną wypłatę.
Dlaczego więc Hrgović poważnie negocjuje starcie z Dubois? Opcje są dwie - albo dostał tak dużą ofertę, że zapomniał o Joshui, albo w stawce walki Hrgović vs Dubois (IBF #4), o czym jeszcze nie wiemy, będzie wakujący tytuł IBF wagi ciężkiej.
2. Hrgovic to kompletne przeciwieńswo - świeny amator a pro przez 7 lat 16 walk z frajerami i jedna powżna kompletna żenda.
Niestety widzę go tu jako nieznacznego faworya, choć kibicuję DDD.
Wg mnie Hrgovic go rozjedzie. Chorwat jest za szybki, za mocno bije i ma zbyt twardą głowę. Ponadto potrafi facet używać ciosów prostych którymi to Joyce niegdyś rozstrzelał Daniela.
Co innego przetrwać i pokazać serce z chodząca betoniarką (za co wielki szacun dla Daniela) a co innego wygrać z twardym, większym zawodnikiem w sile wieku o takich parametrach.
Swoją drogą ciekawy wybór Duboisa biorąc pod uwagę plotki o tym że rzekomo Chorwat rozbił go na sparingach.
Daniel ma dużo czasu. Wg mnie decyzja odważna ale niepotrzebna. Dubois powinien celować w zawodników z poziomu obecnego Chisory, Takama, Heleniusa czy nawet Puleva. Od Chorwata może się mocno odbić. Ale pożyjemy zobaczymy.
Moim zdaniem Dubois i Joshua po walkach z Usykiem zrobili giga postepy. Obaj szybcy, ostrzy, widac efekt dzielenia ringu z mistrzem Oleksandrem.
Smialem sie kiedys z Dubois, ale zrobil na mnie wrazenie z Millerem. Roznorodnosc ciosow, kombinacje, szybkosc, swietny tlen , moze mial jedna runde slabsza. Miller oczywiscie statyczny wór, ale sila tura.
Hrgo? Pokazal z Zhilei, ze potrafi. Tylko kiedy to bylo. Hrgo to niestety najbardziej zapuszczony zawodnik topu HW. Z kim dzielil ring. 5 lat temu obil Moline, 2 lata temu Zhilei. Tyle jesli chodzi o powazny boks. Brak obycia, doswiadczenia, Sauery royli jeden z wiekszych talentow hw. Cala ich taktyka oparla sie na czekaniu. Ale oczywiscie, jesli to bedzie walka o pas majstra to musi brac.
Niestety obawiam się, że przegra z Hrgovicem który (jak n możliwośći i doświdczenie) jest żałosnym bumobijem.
Na tym ma polegać boks walczy się z równymi a lepsi wygrywają.. a nie malowane kariery gdzie dobiera się przeciwników z kórymi prawie napewno się wygra..
Nie jest wcale jasne, że Hrgovic jest na poziomie Chisory czy Pulewa, bo z nikim takim jeszcze nie wygrał, poza Zhangiem, gdzie był na deskach i przegrywał na pkt do 10 rundy. Nie mówię że nie jest, tylko że nie został jeszcze sprawdzony. To samo mówiłem przed walką z Zhangiem, kiedy był najpierw wielki hype, a potem wielkie zdziwienie, że mu poszło tak słabo.
Z DD wiadomo jakie ma plusy (głównie cios, IMO na pozimie Joshuy) i jakie ma braki. Technicznie pewnego poziomu nie przeskoczy, co choćby Usyk zasugerował porównując jego i AJ. U Hrgovica z kolei nie widać jakichś fundamentalnych braków, więc OK, może mieć większy potencjał, ale na razie to jest tylko potencjał. Niech on faktycznie zawalczy chocby z takim Takamem, bo póki co opieramy się głównie na opowieściach ze sparingów.
Ty juz pisales, ze Parker odbije sie od sciany, a ja pisalem, ze madrze walczacy Joseph zrobi mocno bijacego, ale tez mocno statycznego Chinczyka na punkty. Slusznie zauwazyl Ariosto. Od siebie dodam jeszcze, ze Hrgovic to jest jak na razie najlepszym HW w kwestii bicia w tyl glowy. Ale rozumiem Twoja sympatie do niego. Wszak duzo sie mowilo, ze to nowy Witalij Kliczko...
Najodważniej prowadzony bokser w hw to bezapelacyjnie Parker, nie Dubois. Co do samej walki-wygra ją Hrgović: twardszy łeb, nienaganna technika, wzrost. Może na nogach wolniejszy, ale zdecydowanie lepiej fauluje :) i póki co mu to przechodzi. Miller był jakiś kiepski w tamtej walce i niewiele nawciskał Duboisowi, a Hrgović zapewne to zrobi i moim zdaniem Dubois tego nie przetrzyma. Oczywiście szanse ma na obskoczenie Hrgovicia, ale 70 do 30 moim faworytem Chorwat.
Owszem. Hrgovic może być "niesprawdzony" natomiast Dubois jest już solidnie zweryfikowany i na tej podstawie zakładam że twardy, mocno bijący dobry technicznie wcale nie wolniejszy a większy zawodnik zrobi mu powtórkę z Joyce'a w gorszym wydaniu.
Nie jestem tego pewien bo ostatnio jak byłem mocno przekonany o słuszności swoich spostrzeżeń to okazało się że się pomyliłem.
Może nie doceniam Daniela aczkolwiek jego wady które już 3 razy się ujawniły będą wystawione na działanie zalet zawodnika który na papierze ma właściwie wszystkie narzędzia by to wygrać.
A te wady to panika w trudnych momentach i nie najlepsza odporność na ból i ciosy. Miller nie był w stanie bardzo mocno przycisnąć. W tym wypadku młodziak będzie odbijał się od twardego jabu wyższego faceta a już raz jabem został zmasakrowany.
Reasumując nie odmawiam Danielowi szans ale bardziej na podstawie szansy punchera niż szansy jako lepszego pięściarza.
A podejście do weryfikacja mamy skrajnie inne. Ja uważam że Filip nie musi mierzyć się z Chisorą czy obecnym Pulevem bym wiedział że mimo iż Ci mają lepszy rozkład to górą obecnie byłby Chorwat.