WHYTE: MISTRZOSTWO ŚWIATA BĘDZIE WISIENKĄ NA TORCIE
- Cel? Jeszcze jedna mistrzowska szansa - powiedział po udanym powrocie pod 16-miesięcznej przerwie Dillian Whyte (30-3, 20 KO).
"Łajdak" z Brixton ma świetne CV i na rozkładzie tak uznane marki jak Derek Chisora (x2), Robert Helenius, Joseph Parker, Oscar Rivas czy Aleksander Powietkin. Mimo tego tylko raz dostąpił walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, w dodatku z pozycji obowiązkowego challengera. Na jego drodze stanął jednak Tyson Fury (KO 6). Blisko dwa lata po tamtym pojedynku ambicje Brytyjczyka z jamajskimi korzeniami się nie zmieniają.
- Zrobiłem prawie wszystko, co można zrobić i zdobyć w boksie. Miałem lepsze i gorsze wieczory, ale od zawsze cel jest ten sam. Muszę zdobyć mistrzostwo świata wagi ciężkiej, to będzie wisienka na torcie i zwieńczenie mojej kariery. Chcę więc jeszcze jednej szansy - dodał 36-letni Whyte.
POWIETKIN GOTÓW WRÓCIĆ Z EMERYTURY NA TRZECIĄ WALKĘ Z WHYTE'EM >>>
W niedzielny wieczór w Irlandii Dillian zastopował Christiana Hammera (27-11, 17 KO), który nie wyszedł do czwartej rundy.
- Chcę, żeby Dillian wrócił do końca maja kolejną walką i teraz był bardzo aktywny. To taki typ zawodnika, który z lepszymi rywalami będzie również dawał coraz lepsze walki - dodał James "Buddy" McGirt,szkoleniowiec Whyte'a.
Hrgovic moze zawalczy o pas, Bakole pewnie nigdy. Przeczekaja go, udajac ze go nie ma.
Pozostaje Usyk vs Fury, termin numer 3...
Zmarnowałem 10 minut na "walkę" Panów White'a i Hammera. Powrót niemal tak słaby jak doctora Millera, który do walki z Duboisem obijał równie spasionych i zniedołężniałych jak i on ...
Marność . To zawodowcy .. ? Dla szanujących czas, było to tak :
Człap .. czałap ..... cios .... człap............ człap ZADYSZKA i tak ze trzy razy .
Później Hammer umarł a White, niemal został mistrza świata, potem , może zeżarł tort ( bez wisienki ) robi się gruby i zaniedbany, chyba, że to efekt braku soku .
Pisałem że Różański w ramach własnej promocji powinien zaczepiać takich bokserów, że ma pas w ich zasięgu.
Wystarczy wyrobić tylko limit...
Szpilka by tak robił...