KWALIFIKACJE OLIMPIJSKIE: DZIŚ 3-2, ŁĄCZNIE 10-4!
Za nami piąty dzień turnieju we Włoszech, będącego jednocześnie eliminacją do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Zaczęło się średnio - od porażki Sandry Drabik (54 kg) z Włoszką Sirine Charaabi. Szwedzki sędzia widział wygraną Polki 30:26. Pozostała czwórka typowała remis 28:28, niestety wszyscy ze wskazaniem na przeciwniczkę.
Potem humory poprawiła nam Julia Szeremeta (57 kg), która wygrała wszystkie rundy u wszystkich sędziów (5x 30:27) z Aną Mariją Milisic ze Szwajcarii.
Kilkadziesiąt godzin po 20. urodzinach wygraną zanotował Bartłomiej Rośkowicz (63,5 kg), choć... On nawet nie musiał wymieniać ciosów, wygrał walkowerem.
W sesji wieczornej przegrał niestety Damian Durkacz (71 kg). Inna sprawa, że olimpijczyk z Tokio walczył nie w swoim, z przymusu w wyższym limicie, w dodatku trafił na bardzo mocnego przeciwnika. Polak przegrał stosunkiem głosów jeden do czterech z Kazachem Aslanbekiem Szymbergenowem. Sędziowie punktowali 30:27, 27:30 i trzykrotnie 28:29.
Na koniec dnia nasz etatowy "ciężki" Mateusz Bereźnicki (92 kg) uporał się ze Słowakiem Josephem Kosturem. Wszyscy arbitrzy wskazali na naszego reprezentanta - 29:28, 29:28 i 3x 30:27.
Dziś nasz bilans wyniósł 3-2. Po pięciu dniach 10-4!