POKRWAWIONY, ZWYCIĘSKI DAMIAN KIWIOR (GROMDA 16)

Był mistrzem Polski, był ćwierćfinalistą Mistrzostw Europy, a dziś Damian KWI Kiwior udanie zadebiutował w federacji GROMDA. Ale łatwo nie było...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: championn
Data: 02-03-2024 00:50:57 
Damian szacun, ale z tymi wielkimi chłopami to lepiej sobie darować, natura takimi nas stworzyła, nie warto ryzykować życia, tym bardziej, że pokonanie słabszego nie jest jakieś tam szlachetne.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 02-03-2024 05:53:39 
Wstyd dla boksu.. Szacun za charakter ale zawodowy bokser był obijany przez amatora cepiarza..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 02-03-2024 08:35:12 
I waga nie ma nic do rzeczy.. Gościu był niższy, cepy zza dupy widoczne na kilometr
..Jak on mógł sobie dac tak obić mordę..
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 02-03-2024 09:31:58 
Autor komentarza: lukaszenko Data: 02-03-2024 05:53:39
Wstyd dla boksu.. Szacun za charakter ale zawodowy bokser był obijany przez amatora cepiarza..



Nic nie widziałem i nie zamierzam, ale dzięki za ten komentarz, bo nie muszę oglądać ;) Wstyd dla boksu to jest walka Fury-Ngannou.

Wyjście regionalnego pięściarza do ringu z cepiarzem dając się porozbijać to inna kategoria. Dlatego też nigdy np. Artur Szpilka nie wyjdzie do ringu Gromdy. Pomijając pieniądze, bo ich na niego nie stać to nawet wyobrażając sobie sytuację hipotetyczną on by tam nie wyszedł. Dlaczego? Cytat z Rocky się kłania, bo oni choć mocno ograniczeni byliby dla niego "all wrong". Okiełznać chama w poduchach na dużym ringu przy bacznym oku sędziego to jedno. Okiełznać chama bez rękawic w małym ringu mając nawyki z boksu i "przeczekania" jednocześnie mając ambicje i chcąc pokazać jak to naprawdę nie jest się zranionym to drugie.
 Autor komentarza: hardcore
Data: 02-03-2024 10:10:56 
Z tego co sobie obejrzałem to Kiwior był wyraźnie wolniejszy, dostał kilka szybkich strzałów na twarz nie nadążając za atakami i zanim zaczął ogarniać co się dzieje już morda była rozbita. Przeciwnik cepiarz, ale musiał wiedzieć że w szermierce na pięści sobie nie poradzi więc ruszył się napierdalać i przyniosło to efekt. Później padł, nie wiem czy nie ze zmęczenia.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 02-03-2024 12:25:53 
Dramat..i powiem więcej Kiwior nie najmniejszych szans z czołówka Gromdy.. walczył w durny sposób..jak jakieś lamus spod budki z piwem.. jedyne co pokazał to charakter..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.