WBA: BERLANGA PRETENDENTEM, ALE NIE DLA CANELO, TYLKO MORRELLA
W zeszłym tygodniu Edgar Berlanga (22-0, 17 KO) pobił Padraiga McCrory'ego (18-1, 9 KO) w eliminatorze WBA wagi super średniej. Czy to oznacza, że został obowiązkowym challengerem dla Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO)? Nie.
Jeśli samemu zrobiło się taki smrodek, to trzeba potem wszystko tłumaczyć. Bo przecież w World Boxing Association bywało nawet trzech mistrzów w jednej kategorii. W limicie 76,2 kilograma jest ich "tylko" dwóch. Pełnoprawnym championem jest oczywiście Alvarez, ale pas WBA Regular należy do Davida Morrella (10-0, 9 KO).
Gilberto Mendoza - prezydent federacji, wytłumaczył sytuację. Otóż walka Berlangi z McCrorym była eliminatorem, ale nie do Canelo, tylko Morrella.
- Berlanga? Błyskawicznie bym go znokautował - mówi pewny swego Kubańczyk.
Amerykanin z portorykańskimi korzeniami tak czy siak dostanie raczej szansę zaboksowania z Alvarezem, w maju lub wrześniu. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>