GARCIA PIJANY NA KONFERENCJI PRASOWEJ PRZED HANEYEM?
Czy Ryan Garcia (24-1, 20 KO) ma problemy z motywacją? Takie pytania nasuwają się przy okazji pierwszej konferencji prasowej przed nadchodzącym pojedynkiem z Devinem Haneyem (31-0, 15 KO).
Sprawa rozbija się o alkohol. Mistrz WBC kategorii super lekkiej zarzucił bowiem Garcii, iż ten pojawił się na spotkaniu pod wpływem alkoholu. "King Ry" nawet nie zaprzeczał, sugerując, iż to tylko część zabawy.
- Ryan był totalnie nadźgany na konferencji prasowej, ale mam nadzieję, że pozbiera się do kupy przed 20 kwietnia, bo tego dnia pobiję go tak, że będzie czuł się pijany - stwierdził 25-latek o pseudonimie "Marzenie". Na odpowiedź Garcii nie trzeba było długo czekać.
- Znam tylu znakomitych sportowców, którzy robili większe szaleństwa niż ja, a i tak byli najlepsi. Nie jestem kapusiem, więc nie więcej nie powiem. Pod koniec dnia to nie ma znaczenia - boksuję, palę trawkę i piję, a i tak jestem najlepszy.
- To przede wszystkim jest show, rozrywka, niemniej to najbardziej prawdziwe show na świecie. Mogę się opierdalać, ale jeśli nie będę trenował, zostanę rozjebany. Różnica polega na tym, że trenuję codziennie - podsumował Kalifornijczyk.