CARL FROCH: MIKE TYSON ZNOKAUTOWAŁBY TYSONA FURY'EGO

Carl Froch obsesyjnie krytykuje Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO). Trudno odnieść się do formy mistrza WBC wagi ciężkiej, bo ten nie walczył od października, więc Froch postanowił go "skonfrontować" z Mike'em Tysonem.

Dwie inne epoki, dwaj różni mistrzowie. Jeden niski, znany z agresji i nokautowania innych. Drugi ze znakomitymi warunkami fizycznymi, świetnie boksujący, ale potrafiący również pójść na wojnę ringową. Co by było, gdyby ten obecny Tyson spotkał się z "tamtym" Tysonem, gdy był w szczycie formy? Wątpliwości nie ma "Kobra" z Nottingham.

- Mike Tyson pozbawiłby Fury'ego przytomności. Przez jakiś czas Fury mógłby go utrzymywać z daleka od siebie, ale przecież Mike nokautował również tych dużych i wysokich. Prędzej czy później znokautowałby również Fury'ego. Zresztą jestem przekonany, że będący w swoim szczycie Tyson pokonałby każdego w historii - przekonuje Froch, w przeszłości trzykrotny mistrz świata kategorii super średniej.

Przypomnijmy, że Fury 18 maja w Arabii Saudyjskiej wyjdzie do unifikacji wszystkich czterech pasów wagi ciężkiej w konfrontacji z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-02-2024 17:51:08 
Ok.. tylko kogo niby z dzisiejszych ciężkich Tyson 88 by nie znokautował??
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-02-2024 17:58:21 
Chyba Aleksandra Usyka, wystarczy by ten przyjął formę bezpiecznego jeziora łabędziego nie dając sobie krzywdy zrobić. Oczywiście to nie znaczy, że wygrałby, ale z pewnością przetrwałby pełen dystans, coś na wzór Tony Tuckera, tylko w lepszej otoczce.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-02-2024 17:59:32 
Też o nim pomyślałem ale nikt inny mi nie przychodzi już do głowy..
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 28-02-2024 18:21:44 
Czy Tyson by wygrał z Larrym Holmesem gdyby Holmes dostał więcej czasu na przygotowanie jak prosił?

Oglądaliście Larry Holmes vs. Ray Mercer?
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-02-2024 18:52:08 
ErykEsch - ciekawe pytanie, Holmes mimo, że stary począkowo komplenie sparaliżował poczynania Tysona i sprawił że Tyson wyglądał niezręcznie. Niesety trochę poczuł się za pewny siebie...
Myślę że w tym wieku nawet przy najlepszym przygowaniu by nie starczylo na Mikeya.
Co innego gdyby miał z 5 la mniej na karku
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-02-2024 18:58:01 
Widziałem, świetnie wtedy ogarnął "Bezlitosnego", tym bardziej że był już weteranem. Walka z Holyfieldem też niczego sobie, a ile go kosztowało można było zobaczyć jak schodził do narożnika, McCall, gdyby Larry był ciupkę młodszy też był do zrobienia. Genialny pięściarz, co potwierdzały już walki w pierwszym etapie kariery i w sumie wystrychnięty na dudka w rewanżu ze Spinksem.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-02-2024 19:02:33 
Z Mikiem po pełnym obozie mogłoby się skończyć jak z Tuckerem, niemniej raczej by tego nie wygrał, ale mógłby trochę sfrustrować Tysona.
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 28-02-2024 19:06:24 
z całą pewnością Gruby by leżał na deskach w pojedynku z Mike Tyson nie ma wątpliwości jeśli 4 krotnie tak prymitywny w swoim boksie Wilder potrafił go ustrzelić to tak ruchliwy tak piekielnie groźny z obu rąk z kapitalnym balansem i błyskawicznym przyspieszeniem i skróceniem dystansu jak Tyson trafił by i przewrócił by Luka :) ale pytanie czy to by była taka bomba po której by już nie wstał tego nie wiadomo
 Autor komentarza: kuba2
Data: 28-02-2024 20:20:16 
No dobra ale Holmes jak walczył z Carlem Williamsem i Michael Spinksem był aktywnym zawodnikiem, aktualnym mistrzem świata i to były bardzo wyrownane 15 rundowe walki gdzie wynik mógł iść w obie strony ( Spinksowi dano zwyciestwa zresztą) a Tyson na ich obu potrzebował około 3 minut łacznie. Jakoś nie widzę tego żeby nawet najlepszy Holmes nie dał się predzej czy póżniej znokautować Tysonowi. W 88 roku przegrał mimo wszystko każdą runde o ile kojarze, myśle że w prime na 10 walk wygrał by może 2, 3. Zależnie od dyspozycj dnia i przypadku. Być moze w każdej by do pewnego momentu prowadził na punkty ale Larry za dużo lubił przyjać.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-02-2024 21:33:19 
kuba2 - można założyć że z Williamsem i Spinksem był już trochę past prime, ale Holmes nawet tytuł zdobył w kiepskim stylu (tz walka była super ale postarzałego Nortona powinien pokonać wyrażnie).
Z drugiej strony Tysonowi można wypomnieć Douglasa i fatalną walkę z Tillisem który był naprawdę nikim.
A Douglas miał bardzo dużo z holmesa.
Prime Tyson vs Holmes raczej stawiał bym na Tysona,
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 29-02-2024 04:16:00 
Bez sensu gadanie. Tyson w prime to byl prze kozak i moglby kazdego poskladac.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 29-02-2024 04:18:12 
@puncher

Tony Tucker byl o wiele lepszym technikiem od Furego. Wiec teraz pierdolisz.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 29-02-2024 08:51:16 
Ja wierzę, że Tyson gdyby się bardzo dobrze prowadził, to jeszcze dzisiaj wychodziłby do niektórych z Top i ich kładł spać.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 29-02-2024 09:33:04 
Osobiście uważam, że prime time Tysona mogliby pokonać tylko Lewis, Foreman i Vit Kliczko.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 29-02-2024 10:36:11 
Uwielbiam Tysona - i uważam, że w paru elememach był poprosu najlepszy ever. Ale niesety nawet w primie miał wyraźnie słabe strony przykładowo klincze, zwarcie - Frazier porafił się wyrwać, a nawet jak Ali trzymał go za łeb i dociskał do klaty o porafił dalej bić po dołach, Tyson był w takich syuacjach raczej bezradny...
\Tyson był doskonał technicznie ale za o z taktyką było słabiej. itd
moim zdaniem Tyson mógłby wygrać z każdym w hisorii ale nie z każdym byłby faworyem
 Autor komentarza: kuba2
Data: 29-02-2024 11:08:51 
StonkaKartoflana

Douglas był już tłoczony mnóstwo razy. Ta walka pokazuje że Tyson bez dynamiki, bez formy tracił mnóstwo na wartości. A dlaczego był taki z Douglasem, każdy kto zna jego historie, podejście do sport, tryb zycia nie powinien się dziwić. Jakby z Douglasem był super to z Holyfieldem byłoby gorzej a jak z Holyfieldem czy z Foremanem by się zmotywował to pewnie z Mercerem by zawalił. To się po prostu musiało stać. Koleś był świrem.

Tillis fakt, dał Tysonowi mega trudny mecz. Ale Tillis był nierównym bokserem, walka z Tysonem była naprawdę a wysokim poziomie, Tyson tam zrobił kilka poważnych błedów. Ja tą walke zaliczam do gatunku : Marshal-Liston, Doug Jones-Clay, Norton-Garcia, Foreman-Peralta, Bowe-Tubbs itd itd. żeby napisać na szybko z pamieci. Pierwszy poważny rywal, niewygodny stylowo, moze słabsza dyspozycja dnia, po prostu nikt nie jest maszyną szcególnie jak walczy 15 razy w roku.

Co do klinczów to Tyson nie był w nich aktywny, on cały czas szukał okazji aby wystrzelić w nim jakąś akcją i sporo ko byo właśnie na chwile po jego nagłym zerwaniu, odskoczeniu. Klasykiem jest chyba ko z Mathisem gdzie Tyson wyglądał cholernie nijako ale akcja końcowa była świetna. Pózniej dosyć często zdarzało mu przetrzymywać . Frazier był zupełnie inny, on się zachowywał jak nakręcony ludzik, uderzał cały czas, zero przestojów.
 Autor komentarza: USSboxing
Data: 29-02-2024 17:19:50 
TA JA tu pisze o kompromitacji walki MAMEDA Z Adamkiem ...Dno i kilometr mułu ,To że mnustwo ludzi sie na to nabrało oznacza ze organizacje mogą oszukiwać widza do woli !!!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.