TOMASZ ADAMEK POKONAŁ KHALIDOVA!
Redakcja, Informacja własna
2024-02-24
Dobre dziewięć minut i niespodziewane zakończenie. Tomasz Adamek pokonał Mameda Khalidova!
Początkowo uwidoczniła się niewielka przewaga szybkości Mameda. "Góral" nie mógł upolować góry, więc po lewym prostym bił konsekwentnie prawym na dół. W drugiej rundzie Mamed - przy ataku Tomka - chyba instynktownie zszedł po nogę, przewrócił "Górala" i od razu odjęto mu punkt za faul.
Na początku trzeciego starcia Khalidov trochę spanikował przy siatce, ale w końcówce trafił mocnym ciosem Tomka i zapachniało niespodzianką. Wszystko się rozkręcało, ale kilkanaście sekund później usłyszeliśmy "K***a mać, ręka"! Ból był tak duży, że Khalidov pozostał na stołku i nie wyszedł do czwartej rundy.
Przegrywał na punkty.
Bożyszcze tej gawiedzi, Amisz, zostałby znokałtowany w drugiej połowie walki, więc nie dając nikomu tej satysfakcji, nasrał w gacie, wskoczył w gówno i odpłynął. W narożniku na adrenalinie skręcał się z bólu ręki by już niedługo potem w rozmowie z Borkiem, trzymać się za boczki jakby nigdy nic.
Najgorsze, że porządni ludzie jebią w fabrykach od świtu do nocy, a i tak nigdy nie zobaczą takich pieniędzy jak tych dwóch, za to nic nieznaczące widowisko bez historii.