TROUT WSKAZUJE POTENCJALNE GWIAZDY W WALKACH NA GOŁE PIĘŚCI
Austin Trout (37-5-1, 18 KO) miał owocną karierę bokserską, okraszoną tytułem WBA w kategorii junior średniej, a teraz osiąga coraz większe sukcesy w walkach na gołe pięści.
Amerykanin, który jest już mistrzem federacji BKFC (Bare Knuckle Fighting Championship) wśród półśrednich, wskazał trzy postacie, które podążając jego drogą, znakomicie odnalazłyby się w nowej formule. Na samym szczycie - Terence Crawford (40-0, 31 KO).
- Kto byłby potworem w walkach na gołe pięści? Na pewno Terence Crawford. Ma też doświadczenie zapaśnicze, więc byłby w stanie trzymać rywala za głowę i po prostu go kontrolować. Nagy Aguilera, który nie jest tak dobrze znany jako bokser, ale na gołe pięści byłby o wiele lepszy, choć jako pięściarz również był cholernie dobry.
- No i w końcu Mike Perez. To jeden z kubańskich wojowników, jeśli dobrze pamiętam, był w wadze junior ciężkiej, on byłby potworem. Jest wielu, którzy niekoniecznie wdrapali się na szczyt bokserski, ale myślę, że pokonaliby wielu czołowych zawodników na gołe pięści - podsumował 38-latek z Teksasu.
Dla fanów krwawej bezkompromisowej jatki jednym z lepszych zestawień byłoby (może już nie teraz ale kilka lat temu) zrobić waleczke Wolak vs Provodnikow - iskry gwarantowane.