BADOU JACK WCIĄŻ WIERZY, ŻE ZAWALCZY Z ŁUKASZEM RÓŻAŃSKIM
- Moim celem jest zostanie mistrzem świata w czwartej kategorii - mówi Badou Jack (28-3-3, 17 KO), który wciąż utrzymuje, że jego kolejnym rywalem będzie Łukasz Różański (15-0, 14 KO).
Co prawda polski mistrz świata federacji WBC wagi bridger (101,6 kg) pauzuje już od kwietnia, ale przerwa Szweda od boksu trwa o dwa miesiące dłużej. My o tej walce słyszymy od miesięcy, sam Łukasz już chyba nawet stracił w nią wiarę, jednak Jack nadal ma nadzieję, że uda się dopiąć tę potyczkę.
- Wygląda na to, że w następnej walce spotkam się z tym chłopakiem z Polski, który posiada pas WBC wagi bridger. Nazywa się Łukasz Różański. Nie wiem szczerze mówiąc, kiedy do tego pojedynku dojdzie, ale ja już trenuję i jestem gotowy. Chcę mierzyć się z najlepszymi w różnych limitach, tworzyć swoją spuściznę, a jeśli na koniec zakończy się to miejscem w Galerii Sław, byłoby to coś bardzo miłego. Choć przyznam szczerze, że nie skupiam zbyt dużej uwagi Galerii Sław, póki co chcę zostać mistrzem w kolejnej dywizji - powiedział Jack.
Przypomnijmy, że do walki z Łukaszem rwie się również Tony Bellew (30-3-1, 20 KO). Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
Nie widać go na galach - aby wyszedł i wyzwał do walki...
Gdyby po ostatniej walce Usyka w Polsce, wszedł do ringu z pasem i wyzwał go do walki.
A tak cisza...
A kto chce walczyć z ciszą...