CANELO JUTRO OGŁOSI COŚ DUŻEGO
Redakcja, Media społecznościowe
2024-02-12
Coś dużego ma do ogłoszenia Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO). Co takiego? Dowiemy się jutro.
W gronie potencjalnych rywali na maj padało najpierw nazwisko Jermalla Charlo, a ostatnio przewijał się Jaime Munguia. Absolutny mistrz świata wagi super średniej (76,2 kg) ma jeszcze dwie walki zobowiązań wobec Ala Haymona.
DZIENNIKARZ ESPN: CANELO UNIKA DAVIDA BENAVIDEZA >>>
Niewykluczone, że jutro na konferencji prasowej jako rywal Canelo oficjalnie zostanie przedstawiony Jaime Munguia (43-0, 34 KO), co sugerował niedawno Jake Donovan z BoxingScene. Meksykański gwiazdor ma odsłonić tajemnicę jutro na antenie TV Azteca.
Będzie Munguia
Jeżeli "coś dużego", to nie może to być Munguia.
Tylko Benavidez.
A może coś jeszcze innego? Może jakaś wyższa waga?
Benavidez maj 2025r.
To jest proste; Alvarez bierze Benavideza na przeczekanie. Może się na kimś potknie i wówczas temat upadnie. Dwa, za rok Davidowi trudniej będzie zrobić wagę, będzie bardziej osłabiony i przez to szanse Saula wzrosną.
Natomiast Charlo większą firmą/większym wyzwaniem? Crawford jest bez wątpienia lepszym zawodnikiem niż Benavidez, ale biorąc pod uwagę różnicę wagi to łatwiejszy przeciwnik dla Alvareza.
Jeśli jej nie będzie to będą Mu to wypominać do końca życia. Benavidez zapracował na to, by nie można Go było ignorować, tylko nie pisz mi o jego cv. I nie jest to tylko moja opinia, presja ze strony środowiska już jest duża i będzie jeszcze rosła.
Alvarez przegra, to będzie największa rysa na Jego karierze. Nie da się tego wytłumaczyć tak jak przegrane z FMJ i Biwołem.
Jeśli wygra, to będzie bardzo wartościowy skalp i w dużej mierze zatrze złe wrażenie po poprzednich porażkach i walkach z GGG.
Wiem, że umniejszasz klasę Benavideza i starasz się bagatelizować brak tej walki. Ale to można wytłumaczyć tylko Twojm bezkrytycznym podejściem do Alvareza.