SZOK W ROSJI - ROMANOW ZNOKAUTOWANY W ELIMINATORZE WBA
Federacja WBA wyłoniła obowiązkowego pretendenta do pasa wagi bridger. Został nim - niespodziewanie - skazywany na pożarcie w Jekaterynburgu Zhang Zhaoxin (12-2-1, 7 KO).
To miał być popis jednego aktora i cały scenariusz był ułożony pod Jewgienija Romanowa (19-1, 12 KO). Niepokonany rosyjski bombardier zaczął zgodnie z planem, ale ta krótka, dramatyczna walka, zakończyła się dużą niespodzianką.
Znany z mocnego uderzenia z obu rąk reprezentant gospodarzy od razu ruszył do ataku i na kilkanaście sekund przed końcem pierwszej rundy lewym sierpowym rzucił rywala na deski. Ale na jego nieszczęście, zaraz po liczeniu do ośmiu zabrzmiał gong na przerwę. Po niej Romanow wciąż nacierał, lecz w pewnym momencie - w zwarciu przy linach, zagapił się, a Chińczyk uderzył akcją prawy-lewy sierp. Zaskoczony i lekko wstrząśnięty Romanow zrobił krok w tył, a Zhaoxin wystrzelił jeszcze jednym ciosem z prawej ręki i było po wszystkim.
Tak oto Chińczyk został pierwszym obowiązkowym pretendentem dla pierwszego w historii federacji WBA mistrza kategorii bridger (101,6 kg) - Jewgienija Tiszczenki (13-1, 8 KO).