USYK PRZEGAPIŁ NARODZINY DZIECKA - SPARINGPARTNER ZDRADZA SZCZEGÓŁY
Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) nie krył złości po informacji o kontuzji Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) i odwołaniu walki 17 lutego. Mam zresztą powody nie tylko sportowe, ale i prywatne.
Ukrainiec - champion IBF/WBA/WBO, trenował do tej walki w Hiszpanii. Tuż przed wylotem do Arabii Saudyjskiej dostał informację o rozciętej powiece Brytyjczyka, mistrza WBC. Zmarnowane tygodnie ciężkiej pracy to jedno, ale Usyk wściekł się podwójnie. Otóż okazuje się, że tak bardzo poświęcił się tym przygotowaniom, iż opuścił nawet narodziny czwartego dziecka. Jego żona Jekaterina w zeszłym tygodniu urodziła mistrzowi córkę. Sam Usyk przemilczał ten fakt, a zdradził wszystko Emanuel Odiase (1-0, 1 KO), jeden ze sparingpartnerów Ukraińca.
- Kilka dni temu żona urodziła mu dziecko w Ukrainie, podczas gdy on siedział przez dwa miesiące w Hiszpanii. Tak bardzo się poświęcił i skupił na treningach. Wyobraźcie sobie, jak bardzo musiał się poczuć podirytowany tą sytuacją - powiedział sparingpartner championa.
- Na pewno Usyk będzie miał teraz w planie, aby celować w to oko Fury'ego. Jeśli znów otworzyłaby się rana, to mógłby być decydujący czynnik w tej walce. Już nie pierwszy raz byłem na obozie Usyka, ale teraz wyglądał najlepiej. Naprawdę zbudował dobrą formę i był świetnie przygotowany na styl Fury'ego - dodał Odiase.
Przypomnijmy, że nową datę unifikacji królewskiej kategorii ustalono na 18 maja, oczywiście w Arabii Saudyjskiej.
- takiego gościa jak Usyk
- takiego ch... jak Fury
Byłbym ciekaw wyników :).
https://www.youtube.com/watch?v=d2O66H0oLeM
Tylko Bolos ma rację. Proszę posłuchać wypowiedzi prof. Miodka na youtube.