GARCIA: NIE MA DZIŚ W BOKSIE WIĘKSZEGO ODE MNIE

Ryan Garcia (24-1, 20 KO) zdaje się nieco tracić kontakt z rzeczywistością. Amerykanin stwierdził bowiem, iż jest chyba największą postacią dzisiejszego boksu zawodowego.

"King Ry" zdenerwował się na Rolando Romero (15-1, 13 KO), ale zarazem wyśmiał go, sugerując, iż ten próbował się wybić na jego nazwisku. Rywalem "Rolly'ego" będzie ostatecznie Isaac Cruz (25-2-1, 17 KO), a Garcia zasugerował, iż mistrz WBA Super zaboksuje za grosze.

- Mam większą siłę przebicia, jestem bardziej znaną osobą. Wydaje mi się, że Rolly był urażony tym, iż negocjowałem z szeregiem pięściarzy, aż w końcu kazał mi spierdalać. Był na tyle głupi, a potem zaczął rozmawiać z obozem Cruza i wyglądało to tak, jakby negocjował ze mną, próbując wybić się na moim nazwisku. Obaj użyli mojego nazwiska, by zbudować swój pojedynek.

- Nie wiem nawet, czy zarobi milion dolarów. Za mnie dostałby około pięciu milionów. Ty zdecydowałeś się jednak dać obić za jakieś 950 tysięcy zielonych, może mniej. To nie ma sensu.

- Kiedy walczysz ze mną, musisz po prostu wiedzieć, że nie jesteś tak mocny, jak ja. To wszystko. Będę to szanował, dorzucę Ci trochę dodatkowych pieniędzy, ale zawsze będę większy. Nie ma na dzień dzisiejszy nikogo większego ode mnie, za wyjątkiem kilku gości. Może ewentualnie Canelo. Obecnie nie ma w boksie nikogo większego ode mnie i to ja liczę się teraz najbardziej - stwierdził pewny siebie Kalifornijczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 01-02-2024 23:24:06 
Trochę szkoda mi Ryana, to znacznie lepszy bokser niż się powszechnie uważa. Jest niedoceniany, bo Instagram, bo wygląda jak wygląda ( patrz zdjęcie ). Natomiast gubi Go pycha i zarozumialstwo. Otrzeźwienie powinno przyjść po przegranej z Davisem. Gdyby Garcia walczył w swoim naturalnym limicie to zapewne wygrał by to. Zgodził się na te bezsensowne ograniczenia wagowe, ponieważ myślał, że jest tak dobry, że i tak to wygra. Taak myślał, a w zasadzie wykazał się bezmyślnością. Jeśli zacznie myśleć realnie to może nie będzie największy, ale będzie miał szanse mocno zbliżyć się do tego poziomu. Ale jeśli dalej będzie podążał drogą na której jest teraz, to będzie to kolejny niespełniony, a może nawet zmarnowany talent. Który stracił kontakt z rzeczywistością.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 02-02-2024 08:56:36 
Ma talent i jest medialny.. więcej treningu mniej internetu i będzie ok.. wielkim mistrzem nie będzie co pokazał Davis.. głowę niższy od niego i słabszy..
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 02-02-2024 13:33:31 
Jest medialny, wiec jak dostanie jeszcze kilka razy wpierdol od prawdziwych piesciarzy to bedzie mogl robic freak fighty za grube miliony.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 02-02-2024 13:36:14 
@Starykibic

Ale nawet jak ma talent to jemu brak mentalnosci zwyciezcy. Gdzie mu pod tym względem do takiego Usyka? Chlopak szybko zdobyl popularnosc i sodowa uderzyla.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 02-02-2024 13:38:17 
Niech wyjdzie do Crawforda. Wagowo bedzie sie zgadzam. Dostanie wpierdol zycia i wroci do rzeczywistosci, czyli na Insta xD
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 02-02-2024 13:38:36 
zgadzac*
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 02-02-2024 14:11:00 
"Autor komentarza: Boks4everData: 02-02-2024 13:36:14
Ale nawet jak ma talent to jemu brak mentalnosci zwyciezcy."

*

Dokładnie o to samo mi chodzi. Albo poukłada sobie w głowie co trzeba i zmieni sposób myślenia o sobie i otaczającym Go świecie, wówczas ma szanse zajść naprawdę wysoko. Albo pozostanie w miarę dobrym zawodnikiem, głównie ciekawostką medialną.
A od Crawforda to dzisiaj każdy kto jest zbliżony wagowo dostaje wpierdol życia, i to koncertowo.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 02-02-2024 14:25:41 
Reasumując nie skreślałbym Go jeszcze tak całkowicie. Mam nadzieję, że wróci na właściwe tory i będzie gwiazdą nie tylko Instagrama.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.