OTO 5 SPARINGPARTNERÓW USYKA I 4 SPARINGPARTNERÓW FURY'EGO
Już mniej niż miesiąc pozostał do walki o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej. Póki co musimy pasjonować się doborem sparingpartnerów i obozami Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) oraz Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO).
Anglik wniesie 17 lutego do ringu w Rijadzie pas WBC, Ukrainiec dorzuci trofea IBF, WBA i WBO. Jeden jest wielki i bardzo sprawny jak na swoje warunki fizyczne, drugi boksuje z pozycji mańkuta i nikt w królewskiej kategorii nie ma takich nóg jak on. Nic dziwnego, że dobór partnerów treningowych to niezwykle ważny aspekt podczas trwających przygotowań.
Już wcześniej podawaliśmy cztery nazwiska sparingpartnerów Usyka. Znamy również piątego. Są nimi Mariusz Wach (38-10, 20 KO), Sanel Hasanović (7-1-1, 6 KO), Darren Sealy (0-1), Władimir Katsiuk (5-1, 2 KO) i Emanuel Odiase (1-0, 1 KO). - Jestem tu najmniejszy - żartował niedawno polski olbrzym.
Na kogo postawił Fury? Na sali u "Króla Cyganów" pojawili się Jai Opetaia (24-0, 19 KO), Moses Itauma (7-0, 5 KO), Kevin Lerena (30-2, 14 KO) oraz Alexis Barriere (11-0, 9 KO).
Fury też nie ma łatwo, Itauma według mnie zupełnie od czapy, Larena ciut zbyt klockowaty, całkowicie nie te nogi. Za to Opetaia to prawdziwy strzał w dziesiątkę, jeśli ktoś miałby zasymulować Usyka, to wyłącznie on. Barriere nie znam, pewnie wzięty ze względu na bycie mańkutem.