BELLEW: ROY JONES JR NAJLEPSZYM BOKSEREM W HISTORII
Kto najlepszym pięściarzem w historii? Do debaty dołączył emerytowany już Tony Bellew.
Brytyjczyk bez chwili zawahania wskazał na Roya Jonesa Juniora (66-10, 47 KO). Amerykanin od 2004 roku zaliczył mocny "zjazd", wcześniej jednak, przez kilkanaście lat od czasu igrzysk w Seulu, wydawał się nietykalny.
Geniusz z Pensacoli był mistrzem świata wagi średniej, super średniej, półciężkiej i ciężkiej. Ponowne zejście z kilogramami do półciężkiej zachwiało jego pozycję.
ROY JONES JR: NAJTWARDSZYM RYWALEM BYŁ JAMES TONEY >>>
- Moim zdaniem to Roy Jones Jr jest najwybitniejszym bokserem w historii tego sportu. Stał się nim, gdy przeskoczył z wagi półciężkiej do ciężkiej i pokonał Johna Ruiza o pas WBA. Gdyby wtedy zakończył karierę, chyba nikt nie miałby wątpliwości i każdy podzielałby moje zdanie. Jego ofensywa i szybkość wykraczały poza schemat. Poważnie, gdyby Roy odszedł po wygranej z Ruizem, nie byłoby nawet pola do dyskusji odnośnie najlepszego w historii, to musiałby być on. W szczytowym momencie kariery ten człowiek był najpotężniejszą postacią boksu, jaką kiedykolwiek widziałem. To, czego był w stanie wtedy dokonać, było po prostu szalone - powiedział Bellew.
Nie dość, że oklepał wszystkich najlepszych w napakowanych gwiazdami kategoriach, to jeszcze nikt nie był w stanie go uszkodzić i prawdopodobnie w świetnym zdrowiu dożyje sobie starości. Po prostu poziom wyżej od wszystkich, geniusz
Walczył z najlepszymi, niektórych ośmieszał.
Zmieniał kategorie wagowe.
Tyle że przesadził z ambicjami.
Floyd?
To nie był geniusz pokroju Roya.
Wydał Album piosenek z których najbardziej lubię tą:
https://www.youtube.com/watch?v=Nn6AimkHn9c
kolejna w której można usłyszeć o tym jak go oszukano w walce o złoty medal olimpijski, jego pięciu sierpach jedną ręką, jeden o drugim itd.
https://www.youtube.com/watch?v=pWIqZKhNY90
No i najsłynniejsza:
Can't Be Touched
https://www.youtube.com/watch?v=2wfGWHlBN0E