STĘPIEŃ POMŚCI TRYCA I GORGONIA?
Redakcja, Media społecznościowe
2024-01-16
Petro Lakockij (3-3, 3 KO) nie straszy rekordem, ale doskonale sprawdza się w roli testera. Pobił przed czasem Mateusza Tryca i Przemka Gorgonia, a teraz sprawdzi formę Pawła Stępnia (18-1-1, 12 KO).
Ich pojedynek będzie częścią zaplanowanej na 27 stycznia gali Knockout Boxing Night 32 w Kaliszu. Paweł niedawno wrócił ze sparingów z królem swojego limitu, Arturem Beterbijewem. Poniżej przypominamy Wam zaklepane na ten moment potyczki.
bridger: Adam Balski (18-2, 10 KO) vs Artur Górski (8-1, 4 KO)
super średnia: Miłosz Grabowski (6-0-1, 3 KO) vs Maciej Drozdowski (2-1-1)
półciężka: Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO) vs Petro Lakockij (3-3, 3 KO)
średnia: Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO) vs (?)
Juz wole ogladac drewnianego, przegrywajacego Tryca, ktory przynajmniej zostawia w ringu serce niz Pawła który wyglada jakby do tego ringu wychodzil za kare. Nie zdziwie sie jak w najblizszej walce Stepien dostanie wpierdol od tego buma.
surowa ocena Pawła. Ja widziałem go na żywo z Suchockim w 2018 roku. Do czasu tej walki rozwalał przed czasem każdego kogo mu postawili na drodze, jedyne UD po drodze to Noras który jest przecież bardzo dobrym zawodnikiem. Walka z Suchockim była dramatyczna i widowiskowa, Stępień wstał z desek i zastopował Rosjanina. Rusek też prezentował się dobrze, przyjechał po wygraną.
Nie wiem co się wydarzyło po tej walce, na pewno często zmagał się z kontuzjami ale ja zauważam regres od tego czasu. Paweł był bardzo fajnym jak na polskie podwórko zawodnikiem, agresywnym, mocno bijącym, bardzo dobrze bił doły, walczył nieszablonowo. Czy jest w stanie wrócić do tego co było kiedyś? Może być ciężko bo pomimo 33 lat i tylko nastu walk na kącie wygląda mi na wypalonego zawodnika.
Jak by nie było, nie zasługuje na krytykę jaką tu od ciebie otrzymał.
Takie rzeczy mocno się przekładają na mental zawodnika. Jak chodzisz do roboty ale nie do końca wiesz po co, co Cię czeka za rok, dwa czy trzy, to siłą rzeczy stajesz się wyrobnikiem. Paweł w ostatnim wywiadzie na RP twierdził, że sparingi z Beterbijewem dały mu wiatru w żagle. Zobaczymy. Boję się, że mogły go też trochę skrzywić boksersko, mógł się stać bokserem, który nie da sobie zrobić krzywdy ale nic ponadto. Dokładnie to widzieliśmy z Buatsim.
Jakiś psycholog pewni by nie zaszkodził. Tak czy inaczej - trzymam kciuki.
Byc moze jestem zbyt surowy, ja umiejetnosci (talentu ogolem) Pawlowi nie odmawiam, ale jego niezrozumiale decyzje sa nie do zaakceptowania. Facet przespal najlepsze lata kariery tak jakby na wlasne zyczenie i wydaje sie jakby do ringu wychodzil za kare.