RAMIREZ NIE Z BRIEDISEM, TYLKO GOULAMIRIANEM O PAS WBA?
Dziesięć dni temu informowaliśmy Was o tym, że federacja IBF wyznaczyła Gilberto Ramireza (45-1, 30 KO) do walki o wakujący pas z Mairisem Briedisem. Niewykluczone jednak, że "Zurdo" wybierze atak na tron WBA.
Meksykanin był mistrzem świata kategorii super średniej, potem rywalizował w półciężkiej, a niedawno udanie zadebiutował w junior ciężkiej. I ma duże pole manewru. Może zaboksować o wakujący pas IBF, ale chyba bliżej mu do walki z panującym championem WBA na granicy 90,7 kilograma, Arsenem Goulamirianem (27-0, 18 KO).
W teorii Goulamirian powinien teraz odbębnić obowiązkową obronę z Yunielem Dorticosem (26-2, 24 KO), challengerem narzucanym przez World Boxing Association. Ale panujący mistrz wysłał do federacji formalny wniosek o pozwolenie na dobrowolną obronę z Ramirezem. Taka walka wstępnie planowana jest na 16 marca.
Zgodnie z przepisami WBA udzieliła Goulamirianowi pozwolenia na walkę z Ramirezem, pod warunkiem jednak, że zwycięzca walki będzie musiał walczyć w następnej kolejności z Dorticosem w terminie nie dłuższym niż 120 dni. Jednocześnie Dorticos, były dwukrotny mistrz świata kategorii cruiser, dostał zgodę na stoczenie walki dla podtrzymania aktywności.