KTO BĘDZIE TRENOWAŁ JOSHUĘ DO WALKI Z NGANNOU?
W tym tygodniu Anthony Joshua (27-3, 24 KO) ma dopiąć wszystkie szczegóły swojego obozu przygotowawczego. Wtedy też dowiemy się, kto stanie w jego narożniku w walce z Francisem Ngannou?
W zeszłym roku AJ zanotował pod okiem Derricka Jamesa wygrane nad Jermaine'em Franklinem (PKT 12) oraz Robertem Heleniusem (KO 7), a mając w narożniku Bena Davisona pobił Otto Wallina (TKO 5). Kto przygotuje go do walki z Ngannou?
- AJ wrócił do Anglii, do walki pozostało już niewiele czasu, więc wkrótce podejmie ostateczną decyzję. Porozmawia ze swoim zespołem i wybierze, gdzie najlepiej będzie mu trenować. Nie rozmawiałem z nim o wszystkich szczegółach, ale znając jego, w tym tygodniu podejmie decyzję o tym gdzie i z kim trenować. Ale Ngannou to tylko cel przejściowy, na koniec chcemy zmierzyć się ze zwycięzcą unifikacji Usyka z Furym - mówi Eddie Hearn, wieloletni promotor Joshuy.
NGANNOU: ZAMIERZAM PRZETESTOWAĆ SZCZĘKĘ JOSHUY, POTEM FURY >>>
- To niebezpieczna walka, ale jestem przekonany, że AJ znokautuje Ngannou. To duży i silny facet, który raczej nie okazuje strachu, jednak Joshua jest w bardzo dobrym miejscu i oczekuję, że rozerwie go na kawałki. Oczekuję wygranej przez nokaut - dodał szef grupy Matchroom.
Pojedynek odbędzie się 8 lub 9 marca w Arabii Saudyjskiej, choć na ten moment bardziej realną opcją wydaje się piątkowa data.
te zmiany trenerów co chwila to tylko pokazują chłopak ciągle się boi porażki boi się że znowu coś nie wyjdzie
też ten dobór rywali majstersztyk i co chwila zmiana w narożniku
Może i gdzieś tam jakimś cudem można się doszukiwać wymówki AJa co do przegranych, że to "nie ja" tylko przez trenerów, co nie zmienia faktu, że na pewno wymówką dla Fujara są gadki typu: "zlekceważył", "nie trenował" i to przy okazji bardzo wstydliwych (jak na mistrza) desek z debiutantem o którym tutaj mowa. Taki blamaż z takimi wymówkami to jest dopiero żenada przez wielkie Ż. Teraz AJ także odpi..la żenadę ale przynajmniej ma wymówkę z tzw. ziarenkiem prawdy w sobie, że ma przynajmniej misję :) pokazania (już nie debiutantowi) jego miejsca na końcu szeregu, podreparowania jako były mistrz, honoru boksu, który zszargał aktualny mistrz (bo to Fujar na pewno zrobił). A już na pewno Aj z Edkiem mają motyw do brania udziału w tym cyrku pod tytułem: "świetnie płatna gra na nosie Tajsona"