EKIPA MORRELLA GOTOWA I CHĘTNA NA BENAVIDEZA
Hans Themistode, Boxingscene
2024-01-04
Ronnie Shields wierzy, że trenowany przez niego David Morrell (10-0, 9 KO) jest gotowy na wojnę z Davidem Benavidezem (28-0, 24 KO).
Benavidez dobijając się do wciąż niezmaterializowanej walki z Canelo wykosił już praktycznie każdego w limicie 76,2 kilograma. Jedyną ciekawą opcją poza meksykańskim gwiazdorem jest chyba właśnie ewentualne starcie z niepokonanym i mocno bijącym Kubańczykiem.
- Wierzę, że mój chłopak jest już gotowy nie tylko na Benavideza, ale nawet na Canelo. Pytanie tylko kiedy dostanie swoją szansę? - mówi ceniony w świecie boksu amerykański szkoleniowiec. A sam Morrell naciska w wywiadach równie mocno włodarzy PBC na zestawienie go z bombardierem z Phoenix.
Boks zawodowy stety/niestety że bokserzy mocno podejrzewani o geniusz dostają prawie zawsze duże walki na skróty.
Problem w tym, że taki Morrell może stanąć, na drodze do bankomatu co gorsza może robić w drobny mak bankomat który raczej już się po raz trzeci nie poskleja.
Morrell byłbyy fawortem z każdym z czołówki SS, z takim Benavidezem nieznacznie ale z takim muguiną czy ryderem to murowany,
Ciekawe czy w końcu jakiś Kubańczyk zrobi karierę na zawodowstwie czy go jednak zepchną gdzieś na bok.
Oczywiście ma jeszcze czas chociaż Lopez czy Haney w podobnym wieku mają już kariery na poziomie bliskim Hall of Fame a Morrell póki co uprawia bumobicie.
Dodam tylko że Hanye był równie doświadczonm amatorem co morrell.
Polakoś ja wiem że t wolisz, ale to niestety tak nie działa