WALLIN: JOSHUA DAŁ MI ZNACZNIE TRUDNIEJSZĄ WALKĘ NIŻ FURY
- Żadnych wymówek, przegrałem po prostu z lepszym gościem - mówi Otto Wallin (26-2, 14 KO), który tydzień temu dostał baty od Anthony'ego Joshuy (27-3, 24 KO).
- Przyjąłem kilka mocnych i dobrych ciosów. Szczerze mówiąc była to dla mnie dużo trudniejsza walka niż ta z Tysonem Furym. Joshua okazał się znacznie lepszy niż zakładałem. Niewykluczone, że znalazł w końcu swój dom mając w swoim narożniku Bena Davisona. Dobrze bił po dole i miał naprawdę fajny plan taktyczny na walkę. Okazał się lepszy niż na naszych wcześniejszych sparingach i pokazał, że wciąż jest jednym z najlepszych na świecie - powiedział Wallin.
Przypomnijmy, że AJ rozbijał Szweda od początku potyczki i po pięciu jednostronnych rundach Wallin pozostał w narożniku przez szóstą. Tym samym Joshua przejął drugie miejsce w rankingu federacji IBF wagi ciężkiej.
- Zawsze powtarzałem, że Fury pokona Joshuę, dziś zmieniłem trochę zdanie i nie jestem już tego taki pewien - dodał szwedzki mańkut.
Dobrze przygotowany Usyk to wieksza I mobilniejsza na nogach wersja RJJ w HV reszte dopowiedz sobie Sam.
A nie pomyślałeś, że Wilder po trylogii z Furym boi się wyprowadzać ciosy? Może ten zabrał mu serce do boksu? Jakże łatwo tak pierdolić. Ciekawe czy tak samo by wyglądała ta walka przed tą trylogią. Bo szczerze wątpię.
Roy Jones Junior Jr. był międzygalaktyczny u swego szczytu, Ali wirtuozerski, a Usyk genialny, niemniej każdy z nich to inna bajka. Owszem łączy ich znakomity timing, bajeczna praca nóg i mental godny mistrza i prawdę powiedziawszy wśród tych trzech muszkieterów prowadzi Gandhi boksu, Jones sam się wyrzucił z elity rozmieniając na drobniejsze, a Usyk wciąż pisze historie...
Możliwe, ale ta możliwość jest 1%. Ja zawsze mówiłem ( wcześniej niż przed walką, bo teraz miałem obawy ), że Parker wygra z Wilderem. Jest po prostu od niego lepszy i zawsze był. Wilder nie miał po prostu wcześniej konkretnego przeciwnika, a Parker nie dość, że jest dobry to zrobił co do niego należało. Wilderowi musiało w końcu z kimś lepszym skończyć się szczęście.
Tu chodzi o kontekst.. Jones to był Kot kotów tak samo Usyk..A Fury oprócz tego że ma talent jest Jeszcze duży.. dalej wierzę w niego z każdym z peletonu..
Również stawiałem na Furego - ale w pierwszej walce to bardziej Wilder wycierał ring Furym.
i niestetyy nikt nie może zrozumieć że prawie żadnen bokser w historii w wieku 38 lat nie był Prime.
Na tej zasadzie to Berbic wyjaśnił Alego..
Być może to Wilder był bez formy.
Ciężko na to odpowiedzieć.
Dziwne jest to szczególnie biorąc pod uwagę perspektywę zarobku dla Wildera za walkę z Joshuą w kolejnej walce.
Słabą postawy Furego w walce z Wallinem też ciężko tłumaczyć.
Podobnie jak ostatnią walkę Furego.
Usyk nie odkrył wszystkich kart.
Usyk z walki na walkę coraz lepszy.
Usyk uczy sie w ringu na bieżąco.
Usyk ma 2 szanse.
Dobrze przygotowany Fury to większa i silniejsza wersja Usyka.. Resztę dopowiedzcie sobię sami.."
XDDD