MISTRZ POLSKI PIOTR ŁĄCZ (+92KG): W PZB JAK ZWYKLE WYGRYWA POLITYKA
To był dobry rok dla Piotra Łącza (7-0, 6 KO). W gronie zawodowców zdał pierwszy poważny test, a potem zdobył złoty medal Mistrzostw Polski Seniorów w wadze super ciężkiej. Wiązał spore nadzieje z kwalifikacjami olimpijskimi, ale...
Polski Związek Bokserski nie poszedł na pewno zawodnikowi na rękę. Wygląda więc na to, że najlepszy Polak w limicie +92 kilogramów nie dostanie szansy powalczenia o start na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
"Zostałem Mistrzem Polski Seniorów 2023 w wadze super ciężkiej i miałem nadzieję na reprezentowanie Polski w boksie olimpijskim w nadchodzących kwalifikacjach olimpijskich. Natychmiast dostałem zgodę i poparcie promotorów Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego, ale w PZB od lat jednak nic się nie zmienia i wygrywa polityka, której nie można przeskoczyć. PZB chce, bym sam sobie opłacał obozy, wtedy prawdopodobnie dostanę powołanie. Argumentacja jest dziwna i dla mnie niezrozumiała, bo inni powołani zawodowcy są traktowani normalnie. Polityka jak zawsze na pierwszym miejscu, zamiast dobra polskiego boksu" - napisał Łącz w mediach społecznościowych.
Poniżej przypominamy Wam fragment jednego z treningów Łącza podczas wizyty we Wrocławiu.
A Łączowi pewnie to nie pasowało, bo trenuje z własnym trenerem, do walk zawodowych. Ale tego trenera opłaca pewnie Wasilewski. I zapewne nie chciało mu się płacić za przygotowanie Łącza do pojedynków kwalifikacyjnych, bo nic by z tego nie miał. Więc możliwe, że wystąpiono do PZB o sfinansowanie przygotowań Łącza pod okiem jego trenera z grupy zawodowej. Możliwe, że PZB dostało piany, bo jakby się takie praktyki rozpowszechniły, to by się mogło okazać, że cały ten związek jest tak naprawdę zbędny.
I zamiast kilkudziesięciu leśnych dziadków wystarczy zatrudnić księgowego, który będzie rozliczał olimpijskie, więc państwowe granty pomiędzy zwycięzców mistrzostw Polski i kierował kasę do ich klubów albo grup promotorskich. Co się panom działaczom musiało jawić jako koszmar, który należy utrącić w zarodku :)
Przeca dosyc biedawno bylo to samo z jakimś innym bokserem. Tez cos chcieli od PZB. Ale nie chcieli zrlbic tak jak oni oczekiwali to sie obrazili i narobili szumu ;D
No niestety. Sport, albo zawodostwo.
Ogolnie dobrzy zawodnicy powinni olac to PZB, to jakby bie mieli kim walczyc to by sie sami zaczeli odzywac, tak odwrocic role ;p
Powinien powstać jasny regulamin w takim przypadku.
Taki gdzie dwie strony powinny mieć coś do powiedzenia.
PZB od wielu lat zapowiada przywrócenie ligi bokserskiej.
Takiej gdzie bokserzy amatorscy mogliby pokazać się medialnie i coś zarobić.
Bo za puchary i dyplomy to kto chce teraz walczyć?
https://wykop.pl/link/7319791/mistrz-polski-moze-nie-pojechac-na-kwalifikacje-pzb-chce-pieniedzy