LEWIS CHWALI DUBOIS PO WCZORAJSZYM ZWYCIĘSTWIE
- Daniel i jego zespół powinni mądrze miksować rywali i ich style. Dziś na pewno nabrał pewności siebie - powiedział legendarny Lennox Lewis po dużym zwycięstwie Daniela Dubois (20-2, 19 KO) nad Jarrellem Millerem (26-1-1, 22 KO).
Niedawny pretendent do pasów IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej przeżywał trudne chwile w środkowych rundach, jednak przetrwał kryzys i w ostatnich sekundach zmusił sędziego do przerwania pojedynku.
- Dubois wrócił do życia w końcowych rundach dobrym lewym prostym i pracą nóg. Złapał drugi oddech i wyglądał w drugiej połowie walki na naprawdę dobrego boksera. Taki występ na pewno doda mu teraz pewności siebie. Dotąd za mało używał lewego prostego, który dziś przyniósł mu końcowy sukces. Nauczył się również trochę o sobie samym w tej trudnej walce. W następnej powinien zapolować na kolejnego trudnego, ale być może innego przeciwnika. Bo każdy rywal nauczy cię czegoś innego. Miller chciał przetestować serce do walki Daniela, ale Daniel pokazał charakter oraz większą ringową inteligencję. To Miller miał wymęczyć Daniela, tymczasem to on się wystrzelał i Daniel zastopował jego - dodał Lewis.
Poniżej prezentujemy Wam skrót walki. Kto nie widział, niech nadrabia zaległości.
i też fakt jest taki że Ddd zranił mocno Usyka w tej piątej"
Zapomniałeś o drugim fakcie: ciosem na jaja
Żeby to był cios w jaja to by była dyskwalifikacja.. było to już przerabiane tu na forum.. cios z punktu przepisów może i był nieprawidłowy ale fakt numer jeden doszedł do celu, fakt numer dwa to był bardzo mocny cios, fakt numer trzy Usyk był zraniony i fakt numer 4 nie dostał w jaja Tylko na bebechy..no i fakt numer 5 potem już Daniel nie miał nic do powiedzenia..