FURY vs USYK: TYSON PRZEDSTAWIA SPARINGPARTNERÓW
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) zaczął później przygotowania niż Aleksander Usyk (21-0, 14 KO), ale wszedł od razu na wysokie obroty.
Panowie mają skrzyżować rękawice 17 lutego w Arabii Saudyjskiej. Anglik wniesie do ringu pas WBC wagi ciężkiej, a Ukrainiec dołoży pozostałe trzy - IBF, WBA i WBO.
Obaj na pewno mają zgrzyt przy doborze sparingpartnerów. Ale Fury znalazł już dwóch. Dziś sparował z Mosesem Itaumą (7-0, 5 KO), czym pochwalił się w mediach społecznościowych. Z kolei bijący się w sobotę Jai Opetaia (23-0, 18 KO) potwierdził, iż zaraz po walce z Ellisem Zorro (17-0, 7 KO) spakuje się i poleci na obóz Fury'ego.
OJCIEC FURY'EGO: TEN OBÓZ TO JAKIŚ CYRK, SYN MOŻE PRZEGRAĆ Z USYKIEM >>>
Zwycięzca tej walki zostanie pierwszym bezdyskusyjnym mistrzem świata królewskiej kategorii w erze czterech równorzędnych pasów. Ostatnim bezdyskusyjnym mistrzem, posiadającym tytuły WBC, WBA i IBF, był Lennox Lewis po wygranej nad Evanderem Holyfieldem w 1999 roku. A więc w poprzednim tysiącleciu...
Ale jak Usyk ma znaleźć kogoś imitującego Furego to nie mam pojęcia. Wielka, niestandardowo boksująca pokraka, jeszcze zmieniająca często pozycję, nikt mi do głowy nie przychodzi