CISZA PRZED BURZĄ - MILLER JUŻ ZASZEDŁ ZA SKÓRĘ DUBOIS I JOSHUY
Jest Jarrell Miller (26-0-1, 22 KO), jest impreza... Amerykanin dopiero co przybył do hotelu w Arabii Saudyjskiej, a już zdążył wymienić uprzejmości z dwoma innymi uczestnikami sobotniej gali w Rijadzie.
Najpierw wymienił kilka zdań z Danielem Dubois (19-2, 18 KO), z którym w sobotę skrzyżuje rękawice. Potem porozmawiał sobie z Anthonym Joshuą (26-3, 23 KO), z którym kiedyś miał już walczyć, a który wystąpi w daniu głównym imprezy w Rijadzie.
- Już nie mogę się doczekać soboty, by na dobre go uciszyć - powiedział Dubois.
MILLER DO DUBOIS: SKOPIĘ CI DUPĘ I WYŚLĘ NA SPORTOWĄ EMERYTURĘ >>>
Niedawno Eddie Hearn - promotor Joshuy, przyznał, że zmienił zdanie odnośnie Millera i w razie jego zwycięstwa nad Dubois będzie go brał pod uwagę jako potencjalnego przeciwnika AJ-a na przyszły rok.
No ale tu juz mamy Daniela naruszonego i walka nadal ciekawa o ile nie ciekawsza bo tucznik jednak mnie nie przekonuje boksersko.
Ale Duboisa bardziej lubię i ma fajne ciosy więc powinien wygrać xd
Nikogo nie wybielajac oczywisvie to Miller wpadl na calej aptece (3 substancje wykryte). Powietkin jak sie wczytasz mial ulamki ulsmkow ostaryny, substancji ktora kilka miesievy wczesniej byla legalna. Doping to doping, ale jednak Miller to tu wybitna postac. A ja mimo wszystko kibicuje mu zeby troche rozruszal hw. Watpie czy da rade, bo pewnie dobija do 170kg przy swojej diecie sportowej
Racja, tak właśnie też myślę, doping to doping. Chyba jednak ktoś go przecież zbada...