JOSHUA O UNIFIKACJI USYK vs FURY: JESTEM TEAM USYK
- Nie wiem kto wygra, ale wiem na pewno, za kogo trzymam kciuki. Jestem Team Usyk - mówi Anthony Joshua (26-3, 23 KO).
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) i Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) już 17 lutego w Arabii Saudyjskiej podejdą do unifikacji wszystkich czterech pasów mistrzowskich królewskiej kategorii. Anglik wniesie do ringu tytuł WBC, a Ukrainiec dorzuci pasy IBF, WBA i WBO.
- Chodzi o szacunek. Usyk i jego ludzie zawsze pokazywali ten szacunek, podczas gdy Fury miał do powiedzenia na mój temat bardzo dużo rzeczy. Nigdy nie miałem do czynienia z kimś, kto tak bardzo by mnie nie szanował. Dlatego wybór tego, któremu będę kibicował, jest bardzo prosty.. Bardzo chciałby zawalczyć z Furym, niestety czas leci nieubłaganie, a on i Usyk mają zaboksować między sobą dwukrotnie. Liczę na to, że za rok uda się zawalczyć z Furym, ale jeśli nie, to pozostaje mi przecież zwycięzca walki Wildera z Parkerem - mówi Joshua.
- Zawsze chciałem walczyć z Furym, który nazywa mnie kulturystą. Ostatnio pewien kulturysta (Ngannou) położył go na deski i według mnie wygrał na punkty. Fury powinien więc mniej gadać, bo potem musi połykać swoje własne słowa - dodał Joshua, który za dziewięć dni spotka się z Otto Wallinem (26-1, 14 KO).