DEONTAY WILDER: JOSHUA JEST SŁABY MENTALNIE
- Joshua jest słaby mentalnie i powtarzam to od dawna - mówi Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO). On i Anthony Joshua (26-3, 23 KO) już 23 grudnia wystąpią na tej samej gali w Arabii Saudyjskiej.
Rywalem Wildera będzie Joseph Parker (33-3, 23 KO), natomiast naprzeciw Joshuy stanie Otto Wallin (26-1, 14 KO).
- To był bardzo intensywny obóz przygotowawczy, ale sprawił mi też dużo przyjemności. Zbudowałem wokół siebie zespół indywidualności, lecz wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku. Bardzo ciężko trenowałem. To nie był zbyt długi obóz, za to bardzo ostry, trudny i intensywny. Niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Parker w tym roku wygrał już trzy walki, tylko z kim on się mierzył? Czy ci rywale sprawili, że on zrobił jakiś postęp? Moim zdaniem nie. Parker zapowiada, że mnie znokautuje, ale może sobie gadać, wszystko zmieni się, gdy staniemy twarzą w twarz w ringu - mówi pewny swego "Brązowy Bombardier". Były mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC ma nadzieję, że wygrana nad Parkerem doprowadzi go do walki z Joshuą, choć zarzuca Brytyjczykowi niepewność i strach.
- Zawsze powtarzałem, że moim zdaniem Joshua jest słaby mentalnie. I nie mówię tego teraz, powtarzam do od czasu, gdy został mistrzem świata. Mental nie jest jego najsilniejszą stroną, szczególnie jeśli chodzi o temat walki ze mną. To chyba żaden sekret i widzi to większość ludzi - dodał Wilder.
Łajlder to dla mnie taki koleś co bez zastanowienia skacze na główkę do wody 0,5m głębokiej, Dżoszuła jest po prostu rozsądniejszy, on dwa razy by się zastanowił i pewnie nie skoczył. Kogo gawiedź uzna prędzej za "odważniejszego", myląc głupotę z odwagą?