SENSACYJNA WPADKA RAMIREZA - ESPINOZA NOWYM MISTRZEM WBO (WIDEO)

Wysoki, niepokonany, ale tak naprawdę dotąd anonimowy Rafael Espinoza (24-0, 20 KO) zszokował bokserski świat, pokonując murowanego faworyta i zostając nowym mistrzem wagi piórkowej federacji WBO.

To miał być spacerek dla Robeisy Ramireza (13-2, 8 KO), tymczasem skończyło się na utracie tytułu World Boxing Organization w drugiej obronie.

Początek należał do wyższego o głowę pretendenta. Znakomity Kubańczyk - dwukrotny mistrz olimpijski (2012, 2016), dopiero w końcówce piątej rundy ściął rywala z nóg prawym sierpowym na szczękę z doskoku. Gdyby runda potrwała kilkanaście sekund dłużej, faworyt wygrałby przed czasem. Kiedy sędzia doliczył do ośmiu, Meksykanin był odłączony od prądu, ale wtedy właśnie zabrzmiał gong na przerwę.

Challenger przeżywał trudne chwile w kolejnych minutach, lecz gdy już opanował kryzys, znów zaczął dochodzić do głosu. Zdominował końcówkę, pół minuty przed upływem regulaminowego czasu po serii ciosów zmusił mistrza do przyklęknięcia i przypieczętował swój sukces. Sędziowie stosunkiem głosów dwa do remisu wskazali na Espinozę - 113:113, 114:111 i 115:112. Poniżej prezentujemy Wam statystyki ciosów oraz skrót najważniejszych akcji.

Ramirez 119/376 (32%) - Espinoza 222/995 (22%)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 10-12-2023 08:36:03 
Ble. Kolejny przedstawiciel meksykańskiej szkoły suszenia. 57 kilogramów przy 185 cm wzrostu? Serio? Moja żona tyle waży, a jest 15 cm niższa i wygląda na naprawdę chudą. Espinoza w ringu przypomina chodzący szkielet albo zagłodzonego anorektyka, ale i tam myślę, że wnosi coś około 68 kilo. Te numery się jednak skończą po przekroczeniu 30, kiedy organizm, a w szczególności nerki Meksykanina powiedzą "stop". Naprawdę marzę o chwili, kiedy wprowadzą ważenie w dniu walki, żeby tę patologię wykorzenić. W przyszłym życiu na pewno się doczekam!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 10-12-2023 08:59:11 
Dawniej ludzie się dziwili jak Thomas Hearns mieścił się przy tym samym wzroście w Welter a teraz mamy gościa który chodzi w piórkowej (10 kg różnicy). W dniu walki jak pisał Stieczkin pewnie 10kg więcej ...BMI 16,6 o już poważne wychudenie a Espinoza w ringu wyglądał na zdrowego szczupłego gościa.

Generalnie patologia i zawody w saunie i farmakologii a nie boks. tylko waga przed walką może rozwiązać tą patologię
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 10-12-2023 12:02:42 
Chłopy, ale w takim razie dlaczego nie ma ważenia w dniu walki lub tuż przed nią, skoro to byłoby logiczne i uczciwsze?
 Autor komentarza: hms
Data: 10-12-2023 12:53:59 
@MacGyjwer
Nie wiem, ale się wypowiem.
Widzę kilka możliwych przyczyn.
Po pierwsze zawsze jest to event promujący walkę, który może ją dodatkowo rozreklamować. Gdyby ważenie było tuż przed walką i tak obejrzeliby je tylko ci, którzy i tak już chcieli obejrzeć walkę.
Po drugie organizator ma jeszcze jakiś cień szansy znaleźć zastępstwo w razie niezrobienia wagi przez któregoś z zawodników
 Autor komentarza: hardcore
Data: 10-12-2023 13:10:11 
Oglądając powtórki absurdalnie to wygląda. Meksykanin znacznie większy i nie wiem kto mógłby pomyśleć że waży tyle samo co rywal. To jest paradoks bycia bokserem niższych wag, nawalone mnóstwo limitów, a w dniu walki wyskakuje do ciebie koleś kilka kategorii wyżej.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 10-12-2023 13:19:19 
@MacGyjwer
Ważenie w dniu poprzedzającym walkę ma przede wszystkim znaczenie marketingowe. Jest też ostatnią deską ratunku w przypadku, gdy jakaś walka, która teoretycznie powinna sprzedawać się dobrze, sprzedaje się źle. Wtedy prosi się jednego z zawodników o zrobienie jakiejś szopki podczas "face to face", co w założeniu może zwiększyć sprzedaż.

Kolejnym powodem jest niechęć do urealnienia wag. Gdyby ważenie odbywało się rano, z miejsca ubyłoby rozmaitych "wspaniałych talentów" typu Sebastiana Fundory albo tego tutaj zombiaka - Espinozy, którzy musieliby walczyć w kategoriach mocno zbliżonych do swoich realnych wag. I wtedy żegnajcie "fenomeny" w stylu Chaveza jr. a przede wszystkim Canelo i Benavideza. A takie ancymony jak Okolie musiałyby walczyć co najmniej w bridger.

Teraz mamy totalną patologię, którą ochoczo kupuje ciemny lud, właśnie dlatego, że jest ciemny. I nie ma żadnego pojęcia o ludzkim metabolizmie. Promotorom też to na rękę, bo to nie oni będą się potem dializować z powodu suszenia w młodości. Dlatego ważenia w dniu walki się na zawodowych ringach nie doczekamy, ale przynajmniej można pogderać.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 10-12-2023 13:27:12 
Autor komentarza: StieczkinData: 10-12-2023 08:36:03
Serio? Moja żona tyle waży,



Serio? Taka gruba jest?
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 10-12-2023 14:06:33 
Stieczkin -zgadzam się prawie ze wszystkim. Jednie nie wydaje mi się Aby Okolie jakoś strasznie zbijał-Wilder czasem ważył 97 kg a jest 5cm wyższy niż Okolie. Wilder nawet przy tej wadze wygląda na cięższego gościa niż Okolie..choćprzyznaję że nigdy nie szukałem ile okolie ma w dniu walki.
Zamiast niego można by dać G.Ramireza

Generalnie dla Fighterów,swarmerów typu Frazier, Tyson, Duran dużo wyżsi goście to nie problem ale dla boksera typu Ramirez to koszmar.

najlepszy przykład to Walujew vs Chagajew i Walujew vs Liakowicz - obaj ta sama klasa a chagajew infighter łatwo wygrał a Liakowicz outfighter równo przerżnął
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-12-2023 14:31:37 
Kapitalna walka, a znakomity Kubańczyk nie znalazł sposobu, aby ominąć sporą przewagę warunków fizycznych przeciwnika, choć w końcówce piątej rundy, gdyby miał te 30 sekund więcej mogło być po wszystkim. Paradoksalnie meksykańska szkoła wybryków natury mogła uczynić prawie to samo w scenie finałowej ich potyczki. Innymi słowy "wielki" bokser przegrał z większym:) Rewanż chciałbym zobaczyć, aczkolwiek zakładając, że obaj wystąpią w tej samej kategorii wagowej i przystąpią do pojedynku w pełni formy, trudno mi sobie wyobrazić jakby Ramirez miał pokonać przeszkodę, która uniemożliwiła mu zwycięstwo. Espinoza może być tylko lepszy, a Kubańczyk przecież nie urośnie, a jak pójdzie na przełamanie, to ryzyko porażki rośnie diametralnie.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 10-12-2023 15:37:19 
@BartonFink
Serio! I to w dniu walki, za każdym razem! A do tego zawsze wygrywa, chociaż mam przytłaczająco lepsze warunki fizyczne :P
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 10-12-2023 16:44:15 
Autor komentarza: Stieczkin Data: 10-12-2023 15:37:19
Serio! I to w dniu walki, za każdym razem! A do tego zawsze wygrywa, chociaż mam przytłaczająco lepsze warunki fizyczne :P

*
*
*

U mnie też jest ciężko. Trzeba wprowadzić ważenie w dniu walki moim zdaniem, bo jak to jest możliwe, że taka będzie kładła niedźwiedzia +100 kg jak jej się podoba. Jeszcze sobie wymyśliły, że rundy mają trwać 3 minut i ma ich być dwanaście... w głowach się poprzewracało.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.