DEVIN HANEY ZDOMINOWAŁ PROGRAIS I ODEBRAŁ MU PAS WBC!

- W wyższym limicie będę silniejszy i jeszcze lepszy - zapowiadał Devin Haney (31-0, 15 KO), do niedawna absolutny mistrz wagi lekkiej. A wszystko potwierdził przed momentem.

Już w pierwszym starcie w limicie 63,5 kilograma Haney zaatakował mistrza świata federacji WBC, Regisa Prograis (29-2, 24 KO). Miał być poważny test w kategorii junior półśredniej, ale zamiast tego wyszedł spacerek w ringu. Prograis osiągnął w tej walce tylko jedno - przetrwał do ostatniego gongu...

Devin dominował od pierwszej do ostatniej rundy. Był większy, szybszy i silniejszy. W trzeciej rundzie posłał rywala na deski i gdy zabrzmiał ostatni gong, cała trójka sędziów punktowała na korzyść Haneya 120:107.

NA HORYZONCIE GARCIA vs HANEY? >>>

Przygniatającą przewagę nowego championa potwierdzają statystyki ciosów. Prograis trafiał na niskim procencie - 36/363 (9,9%), Haney natomiast bił częściej i celniej - 129/367 (35,1%).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 10-12-2023 08:38:44 
No i Haney zmarnował mi zakład :) Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz mogę już z czystym sumieniem kibicować Masternakowi, na którego porażkę na punkty postawiłem przy okazji, na łączonym kuponie.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 10-12-2023 09:14:54 
myślałem że Haney wygra bale będzie mu bardzo ciężko
 Autor komentarza: Polakos
Data: 10-12-2023 09:18:51 
Dużo Haney zyskał na tym pójściu w górę. Potwierdził wielkość.
 Autor komentarza: bison0516
Data: 10-12-2023 10:17:16 
Duszenie wagi powodowalo, że prezentował się ostatnio poniżej możliwości. Teraz pokazał na co go stać.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 10-12-2023 11:29:44 
Stieczkin
Master też Ci zmarnuje.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 10-12-2023 13:43:04 
Nie spodziewałem się, że Haney zrobi to w ten sposób. Regis ma niesamowite skillsy, timing, oko, nogi, kurwa to jest diament boksu i robienia wszystkiego 'by the book'. Został ośmieszony i zabrany do szkoły (!). Jestem pod wrażeniem, chociaż Devin Haney to nie moja bajka. Bezjajeczny gość jest strasznie. Wygrywa walki i idzie do przodu, ale to nie jest ktoś komu można kibicować.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-12-2023 14:18:04 
Haney mi zaimponował w tej walce, tym bardziej że Prograis wydawał się naprawdę mocnym rywalem i dodatkowo walczył z nim debiutując w nowej kategorii. Ta walka pokazuje też jak znakomicie przygotowany był "kieszonkowy" Łomaczenko w starciu z nim, bo te że Ukrainiec to wirtuoz to każdy wiedział, ale jego walka z Amerykaninem pokazała weterana w całkiem innym świetle. Haney to wyborny strateg w znakomitym wieku dla boksera, bliżej mu do Hopkinsa niż do bożyszcza tłumów i jeszcze zapewne długo będzie musiał przekonywać je do siebie, co nie zmienia faktu, że tym razem kupił sobie parę nowych głosów i aż żal, że nie doszło do jego rewanżu z Łomaczenko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.