POZNALIŚMY RYWALA POPKA PRZED PIĄTKOWĄ GALĄ GROMDA 15!
Już w piątek wyczekiwana gala GROMDA 15. Kibice dostaną świetną walkę o pas, ale również debiut w walkach na gołe pięści POPKA. Dziś poznaliśmy jego rywala!
W daniu głównym Mateusz DON NIEGO Kubiszyn - wciąż niepokonany na gołe piąchy (7-0), spotka się z Łukaszem GOAT Parobcem, zwycięzcą turnieju oraz tryumfatorem najdłuższej w historii walki w GROMDZIE. Bo - przypomnijmy, wszystkie walki muszą zakończyć się przed czasem. Pierwsze cztery rundy trwają po dwie minuty, zaś piąta jest już nielimitowana czasowo i trwa tak długo, dopóki ktoś nie zostanie znokautowany bądź poddany.
Sporą atrakcją będzie również debiut w małym ringu 4 na 4 metra POPKA, który wcześniej próbował sił w MMA. Jego rywalem będzie Maxime ORSU CORSU Bellamy. To mierzący 190 centymetrów "korsykański niedźwiedź", który brutalnie nokautował w KOTS. Żołnierz lotnictwa spadochronowego, którego nakręca krew i brutalne starcia na gołe pięści, wręcz stworzony do GROMDY...
Gala w piątek, ale nie czekajcie do samego końca i już teraz wykupcie dostęp do transmisji POD TYM LINKIEM >>>
Poniżej materiał z przygotowań POPKA oraz niedzielna rozmowa z szefem federacji, Mariuszem Grabowskim.
Nie wiem po co ten Popek wychodzi do ringu. Facet ma 45 lat, pół życia ćpał, obijali go jacyś celebryci. Nie wierze, że gromda płaci tak solidnie (Popek to raczej zarobiony gość). Może to jakaś potrzeba podniesienia sobie adrenaliny, ale nie oszukujmy sie - predzej mu sie krzywda stanie niż coś zwojuje. Z metra cięty Gromadzki zapewne wytarłby nim mate w dwie rundy.