UDANY REWANŻ KATIE TAYLOR
Rewanż jest słodki. Smak ten poznała właśnie Katie Taylor (23-1, 6 KO), która niemal dokładnie pół roku po pierwszej porażce w karierze wzięła za nią rewanż.
Naprzeciw Irlandki stanęła Chantelle Cameron (18-1, 8 KO). Teraz to Taylor zabrała jej zero w rekordzie. Ale walka była kapitalna i jeśli ktoś wciąż nie przekonał się do boksu kobiet, to po tym spektaklu może zmienić zdanie.
Cameron biła mocniej, za to Taylor przeciwstawiała się jej wydłużonymi, świetnymi kombinacjami w półdystansie. Na półmetku mistrzyni miała już rozcięty nos i czoło. Ale dzielnie goniła pretendentkę. Taylor musiała wyszarpać wygraną, ale udało się. Po dziesięciu świetnych rundach sędziowie w stosunku dwa do remisu wskazali na Katie - 95:95, 96:94 i 98:92. Tym samym odzyskała ona pasy WBC/WBA/IBF/WBO wagi junior półśredniej.