DEONTAY WILDER O WALKACH JOSHUA-WALLIN ORAZ MILLER-DUBOIS
Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) wróci do gry 23 grudnia starciem z Josephem Parkerem (33-3, 23 KO), ale w Arabii Saudyjskiej obejrzymy sześć ciekawych walk w wadze ciężkiej. A Wilder podał swój typ na dwie z nich.
Kibice w Rijadzie obejrzą potyczkę Anthony'ego Joshuy (26-3, 23 KO) z Otto Wallinem (26-1, 14 KO) oraz Daniela Dubois (19-2, 18 KO) z Jarrellem Millerem (26-0-1, 22 KO). Na kogo w tych starciach stawia "Brązowy Bombardier"?
- Stawiam na Joshuę i Millera. Joshua powinien zastopować Wallina pomiędzy szóstą a ósmą rundą. Dubois wyglądał mi na zdenerwowanego podczas konferencji prasowej. Nie lubię Millera, ale stawiam na niego. Różnicę zrobią jego rozmiary oraz doświadczenie - uważa Wilder.
Pełną rozpiskę gali w Arabii Saudyjskiej przypominamy Wam TUTAJ >>>
Dubois będzie miał z Millerem ciężko. Szczególnie jeśli ten wystąpi w swojej... hmm... szczytowej formie. Zarówno walki z Usykiem jak i z Joyce'm pokazały, że Brytyjczyk nie lubi przeciwników, którzy siedzą na nim w półdystansie. Gubi się wtedy i szybko traci ochotę do walki. A Miller właśnie to będzie robił, bo taki ma styl. Kwestią otwartą pozostaje, czy Dubois nie zdoła go przypadkiem ustrzelić. Gdyż pojedynczy cios ma bardzo mocny.
Pełna zgoda. Poza tym wydaje mi sie, ze po zapoznaniu sie z tym najwyzszym poziomem Dubois stracil glod walki, a Miller, zwlaszcza w wersji 2.0 jest bardzo glodny. Joshua z Wallinem wygra, ale nie tak latwo, jak niektórzy sądzą.