PAWEŁ BRACH: CZUJĘ SIĘ OSZUKANY, BYŁEM LEPSZY OD MISTRZA EUROPY

- Czuję się okradziony, gdyż byłem lepszy od ubiegłorocznego Młodzieżowego Mistrza Europy - mówi Paweł Brach (2-0), który po powrocie z ME u-22 wystąpi na sobotniej gali Wrzeciono Czasu Boxing Night w Pionkach. Transmisja w TVP Sport. Bilety dostępne na ebilet.pl.

Na ringu w czarnogórskiej Budvie, w 1/8 finału kategorii piórkowej (57 kg) radomianin mocno postawił się broniącemu tytułu Włochowi Michele Baldassiemu. Dwóch sędziów przyznało Polakowi zwycięstwo 30-27, a tylko jeden zawodnikowi z Italii 30-27. Z kolei dwóch innych punktowało 29-28 na korzyść Baldassiego.

- Wygrałem pierwszą i trzecią rundę, co dawało mi końcowy sukces i awans do ćwierćfinału. Oglądałem powtórkę walki, Baldassi 11 razy rywal kładł się na deski ze zmęczenia i nie dostał ostrzeżenia. Nie przegrałem tego pojedynku! - powiedział Polak, który łączy zawodową karierę z występami w olimpijskiej reprezentacji.

Na rozpamiętywanie niesprawiedliwego werdyktu nie miał zbyt wiele czasu, bowiem przygotowuje się do sobotniej gali.

- Fajnie, że walczę w Pionkach, blisko rodzinnego Radomia. Z pewnością przyjedzie spora grupa moich kibiców. Poza tym walka zawodowa to duże wydarzenie, które wywołuje mnóstwo emocji. Mam nadzieję pokazać się z równie dobrej strony, podobnie jak na Mistrzostwach Europy, z tym że teraz wygram - zaznaczył utalentowany 22-letni pięściarz. Tym razem skrzyżuje rękawice z Czechem Petrem Randyskiem (3-2, 3 KO).

- Rywal ma większe doświadczenie wśród profesjonalistów. Zaboksujemy na dystansie sześciu rund. Jeszcze przebywając w Budvie toczyłem takie sparingi z przeciwnikami m.in. z Węgier i Białorusi – dodał.

Poprzednio Paweł boksował na galach zawodowych grupy Tymex Boxing Promotion w maju i pod koniec września.

- W drugiej z tych walk boksowałem mocne cztery rundy, później miałem trzy pojedynki na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, do tego wspomniana walka z Mistrzem Europy, którą powinienem wygrać. Do tego jeszcze w tym okresie stoczyłem kilka fajnych sparingów, więc myślę, że jestem w dobrym rytmie bokserskim. Wspomnę jeszcze o ośmiu rundach "zadaniówki" z Michałem Żeromińskim, który także wystąpi w sobotę - ocenił Brach.

W Pionkach Michał Soczyński (7-0, 4 KO) zmierzy się z Mariano Gudino (16-7, 9 KO), argentyńską dwójką wagi junior ciężkiej. Stawką będą pasy Międzynarodowego Mistrza Polski i IBO International.

Walki rankingowe stoczą Michał Żeromiński, Stanisław Gibadło, Tomasz Nowicki oraz Aleksander Jasiewicz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 22-11-2023 18:08:22 
Wielki Roy Jones Jr. też miewał amatorskie turbulencje godne kreatywnych księgowych, więc pozostaje robić swoje i być codziennie lepszym. Gala w Pionkach ma parę ciekawych nazwisk w składzie, bo i jest wspomniany Brach, zawalczy Soczyński, a na dokładkę Jasiewicz z Nowickim i reszta. Oby walki były interesujące.
 Autor komentarza: garylinker
Data: 22-11-2023 22:11:02 
Rok temu Brach był realną nadzieją na Igrzyska, a dzisiaj boksuje z bumem na gali w Pionkach. Stracone 12 miesięcy, a i na ten moment średnie widoki na przyszłość. Bo co może dać kontrakt z Tymexem i takie walki?
 Autor komentarza: Furmi
Data: 23-11-2023 15:21:45 
@garylinker - nie do końca się zgodzę. OK, nie widzę postępu u Pawła przez ten rok, ale Tymex obok nieistniejącej już grupy Polsatu daje młodym zawodnikom najczęstsze starty. A na tym pierwszym etapie właśnie dużo liczba walk jest najbardziej potrzebna. Pytanie co będzie po walce numer 9-10 i jaki będzie pomysł na Bracha?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.