TIM POSZEDŁ JUŻ W ŚLADY WIELKIEGO OJCA, TERAZ IDZIE NIKITA TSZYU

Legendarny Kostya Tszyu z dumą patrzy na swoich synów. Ten starszy - Tim, został już mistrzem świata wagi junior średniej. Teraz młodszy, Nikita Tszyu (8-0, 7 KO), został mistrzem Australii w tym samym limicie.

Naprzeciw niego stanął również niepokonany i mający swoje ambicje Dylan Biggs (10-1, 7 KO), zawodnik ze sporym stażem w boksie olimpijskim. I rzeczywiście nie było łatwo, a Nikita musiał wznieść się na swoje wyżyny.

Tszyu w pierwszej rundzie sam leżał na deskach, już w pierwszej minucie, szybko się jednak pozbierał i wrócił do gry. W ringu rozpętała się wojna, zakończona w piątej odsłonie. Tym razem to jednak Biggs leżał, a Nikita stał nad nim.

- Początkowo natrafiłem na ścianę, lecz kiedy zacząłem trafiać prawym prostym, zauważyłem, że on się gubi, chce za wszelką cenę odpowiedzieć mocnym uderzeniem z daleka i zaczyna puchnąć. Zastawiałem więc na niego pułapki i kontrowałem każdy niecelny cios z jego strony. Teraz pora na Las Vegas! - powiedział po wszystkim Tszyu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 22-11-2023 15:32:57 
https://www.youtube.com/watch?v=4Nmo6Sd5K0U
Nikita jak zwykle miał poważne problemy na początku, poradził sobie z nimi, a potem zmiótł rywala z ringu. Niesamowity zakapior.
Na tej samej gali ciężki nokaut w HW. W akcji Brandon "the Bull" Grach. https://www.codesports.com.au/boxing/grach-sleeps-victim-with-monster-ko/video/7befdebd9194cfd60952fb505b7407d4
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.