JOSHUA-WALLIN, WILDER-PARKER, MACHMUDOW, DUBOIS, SANCHEZ, HRGOVIĆ, MILLER
Redakcja, danrafael.substack.com
2023-11-12
Kapitalna noc wagi ciężkiej pod choinkę? Saudowie sięgają głęboko do kieszeni i jeśli najnowsze doniesienia się potwierdzą, będzie to jedna z lepszych rozpisek wagi ciężkiej bez walki mistrzowskiej.
Dan Rafael zaktualizował potencjalną kartę walk gali 23 grudnia w Rijadzie.
Anthony Joshua (26-3, 23 KO) vs Otto Wallin (26-1, 14 KO)
Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) vs Joseph Parker (33-3, 23 KO)
Dmitrij Biwoł (21-0, 11 KO) vs Richard Rivera (25-1, 19 KO)
[o pas WBA wagi półciężkiej]
Filip Hrgović (16-0, 13 KO) vs (?)
Daniel Dubois (19-2, 18 KO) vs Jarrell Miller (26-0-1, 22 KO)
Frank Sanchez (23-0, 16 KO) vs Junior Fa (20-2, 11 KO)
Arslanbek Machmudow (18-0, 17 KO) vs (?)
Gala na DAZN?
Ps. Tajsonik porozbijamy w boksie przez napompowanego kulturyste z mma, a Antoś wielkie nazwiska na koniec...2024 wg slow "Edzio"
Na szczęście rywali mają całkiem niezłych, chociaż nawet na tej gali znalazłoby się kilku groźniejszych.
Szkoda, że zabraknie Bakole, szkoda, że Sanchez ma znowu rywala, który mu nie zagrozi. Gala wiele by zyskała, gdyby dla Hrgovicia/Machmudowa daliby np Bakole/Ruiza Jr.
Same super nazwiska. Jaram się Millerem, noi liczę na kogoś z TOP20 dla Machmudowa. Oj będzie co ogladać.
Owszem, nazwiska mocne i galę się będzie dobrze oglądać, ale serio wolę np. Ajagba Goodall, gdzie nie miałem faworyta, niż Machmudowa z jakimś gościem z trzeciej setki.
Ale stawiam na to ze Antka tam nie bedzie ,tak samo Wildera ,Usyk co innego ale on musi bronic jakies tam obowiazkowe
tak wiec niebedzie to taka gala ,,,ale może być niezła
"Nic nie kumają z biznesu" - Usyk ma w dupie biznesy, swoje zarobił i bardziej od zdobycia kolejnej góry kasy chce szczytów sportowych. Może trudno uwierzyć ale naprawdę są ludzie mający priorytety gdzie indziej, którzy poza trzepaniem wagonów z kasą mają gdzie indziej ulokowane swoje ambicje, zwłaszcza jeśli są rozsądni w postępowaniu ze swoim już i tak niemałym majątkiem. Nie każdemu rośnie apetyt w miarę jedzenia, nie każdy chce po pierwszych milionach posiąść jacht za ćwierć miliarda dolców i mając "tylko" kilkadziesiąt baniek od razu z tego powodu zmienia/porzuca marzenia sportowe a jak już ostatecznie zachce coś zarobić, to biznesami zajmuje się poza sportem.
"Fury ,robi swoje ewenty ,zgarnia kasiorę nie czekając na innych ,jest inteligentny typ. " po prostu cały swój "intelekt" angażuje na trzepanie kasy a sport jest tylko w tle - dowodem jest jego postawa z debiutantem z mma. To nie przejaw inteligencji, te robienie kasy, to przejaw zafiksowania na niej, skupieniu na jak najwydajniejszym zagarnianiu zasobów/dóbr co jest niemal zawsze (jako całokształt takiej działalności) nie po drodze nam kibicom.