2 MARCA MEYNA vs KOWNACKI!
To będzie najprawdopodobniej najdroższa walka o zawodowe Mistrzostwo Polski w historii naszego kraju! 2 marca w Koszalinie Kacper Meyna, w obronie tytułu wagi ciężkiej, stanie do walki z Adamem Kownackim!
O takiej walce wróble ćwierkały już od dawna. Adam Kownacki to aktualnie największe polskie nazwisko w wadze ciężkiej na świecie. Pięściarz na co dzień mieszka i trenuje w Ameryce i właśnie stał się pretendentem do pasa zawodowego mistrza Polski. Żeby zdobyć tytuł "Babyface", który ma na koncie 20 wygranych i 4 porażki, przyjedzie walczyć do Koszalina. To będzie jego pierwszy w karierze pojedynek na Polskiej ziemi! Do tej pory walczył tylko w Stanach Zjednoczonych.
- Kacper Meyna jest z Kaszub. Ma 24 lata i jest Mistrzem Polski wagi ciężkiej - mówi Krystian Każyszka, organizator gali, właściciel grupy Rocky Boxing Promotion. - 2 marca mój zawodnik stanie przed największym wyzwaniem w karierze. Cieszy mnie, że partnerem tej gali jest Miasto Koszalin zarządzane przez pana prezydenta Piotra Jedlińskiego. Pięściarze walczyć będą w Hali Widowiskowo - Sportowej. Wiem, że Koszalin to Centrum Pomorza, a w marcu będzie także absolutnym centrum polskiego boksu.
W swojej karierze Adam Kownacki bił się z m. in. z Arturem Szpilką, Chrisem Arreolą czy Robertem Heleniusem. Znokautował 15 przeciwników. Bez wątpienia przyjedzie do Polski zmotywowany i gotowy na prawdziwą, ringową wojnę. Taki ma po prostu styl.
Kacper Meyna stoczył na zawodowym ringu ledwie 12 walk. Ponad połowę mniej od Kownackiego, ze zdecydowanie mniej znanymi rywalami. Mistrzostwo Polski w wadze ciężkiej zdobył w marcu 2022 roku. Raz je obronił, a w ostatnim pojedynku zdobył frankofoński pas WBC w królewskiej kategorii. Na 11 wygranych ma 7 nokautów.
W polskiej wadze ciężkiej bywało, że faworyzowani, bardziej doświadczeni pięściarze ustępowali młodszym lub po prostu lepszym. W 2009 roku w Łodzi Andrzej Gołota musiał uznać wyższość Tomasza Adamka. 5 lat później, w Krakowie Adamek, uległ Arturowi Szpilce. W 2017 roku w Nowym Jorku Szpilkę znokautował właśnie Adam Kownacki, którego teraz do tańca zaprosił o 10 lat młodszy Kacper Meyna. Walka 2 marca w Koszalinie może przejść do historii polskiej wagi ciężkiej. Bilety są już dostępne na ebilet.pl.
Fajnie, że Adam dał sobie spokój z wyzwaniami.
Adam podnosił sobie poprzeczkę w kwestii przeciwników ale swojej dramatycznie słabej techniki nie poprawiał.
Jezeli jakims cudem (w co nie chce mi sie wierzyc) Kownacki to przegra to powinien definitywnie zakonczyc kariere. Nie mam nic do Kacpra, ale wydaje mi sie ze to nie jest ten lvl - nawet mimo fatalnej passy Kownackiego.
Kownacki to raczej wiadomo jak podejdzie taktycznie - pizda, gaz, lewy pas xD moim zdaniem na Kacpra wystarczy.
Jak obejrzycie jego walki to rzuca się w oczy to, że w czasie walki z Heleniusem Kownacki drastycznie zmienił styl boksowania.
To bardzo było nierozsądne. Helenius coś tam umie i nie powinno się uczyć nowego (DRASTYCZNIE innego!)stylu walcząc z tej klasy przeciwnikiem. Jasne że wysocy są bardzo słabi i dobrych wysokich bokserów może było 4 w historii boksu (Bowe, LL, AG, GF), może mniej. To, że wysoki wzrost daje przewagę w boksie to nawet nie mit tylko oczywista nieprawda. Wysocy mają przewagę dlatego że mają długie ręce a długie ręce plus opanowanie dobrze ciosów prostych dają przewagę, ale z oczywistych względów (mechanika) lepiej być niskim i mieć długie ręce niż być wysokim i mieć tak samo długie ręce...
Swoją drogą. Obejrzał bym walkę Miller vs Bakole. :)
Do zmiany stylu przed walką z Heleniusem nie będę się odnosił.
Kluczem do porażki z Heleniusem mogło być też skruszenie hełmu w walce z Arreolą.
Tzn. wali dwóch worków bokserskich - trafiali to co zadali.
Czyli obaj bez obrony.
O ile Arreola poprawił obronę wychodząc do walki z Ruizem to Kownacki nadal stał w miejscu.
Zresztą jak można być tak opornym na wiedzę aby całą karierę zadawać ciosy z samych rąk (nieważne ile ważą) i zbierać czyściochy na głowę.
W walce ze Szpilką zebrał ze dwa czyściochy na szczękę, leciał z nogami z tyłu.
A że Szpilce włączył się "Idiot mode" to szybko go skończył.
Szpilka trafiał Adama czysto na szczękę.
Czy Meyna ma jakieś szanse? Zaliczy na pewno duży przeskok jakościowy...
Adam może pomyśleć o rewanżu ze Szpilką na KSW czy Cloud MMa w małych rękawicach.