CHISORA ZAPRASZA NGANNOU DO TAŃCA
Redakcja, Media społecznościowe
2023-11-05
Pomimo czterdziestki na karku Dereck Chisora (34-13, 23 KO) nie odpuszcza. Wojownik z Londynu rzuca rękawicę Francisowi Ngannou.
Kameruńczyk przegrywając nieznacznie w swoim bokserskim debiucie z mistrzem WBC Tysonem Furym stał łakomym kąskiem dla promotorów, ale i zawodników, którzy chcą po jego plecach wspiąć się na szczyt wagi ciężkiej. Bo wciąż wielu uważa, że to nie on był tak mocny, tylko Fury tak słaby. No i na walce z nim będzie można świetnie zarobić... Swoją szansę wyczuł również "Del Boy".
- Kocham tę grę i chcę walki z Ngannou - napisał w mediach społecznościowych Chisora. Co Wy na takie zestawienie?
No właśnie, nie trzeba prowadzić gierek psychologicznych bo to dupa a nie przeciwnik, stanowi ZERO zagrożenia dla zawodowców. Dlatego nikt kto chce zarobić nie jest szczery, jeśli taki trashtalker jak Fury udaje pokornego to wiedz że coś się dzieje;) Mieszkańcy Afryki to dumni ludzie, od nich też można wyciągnąć trochę kasy, wierzą w swojego nowego idola, będą go wspierać. Proszę jak można zagonić miłośników MMA do oglądania boksu;)
Każdy poważnie walczący bokser pokona Ngannou, Chisora by go rozwalił jak Szpilkę, bo Chisora nie umie tańcować i udawać że walczy jak Fury. Cyrk na kółkach z tym Ngannou, to się zrobiła już sekta zaślepiona tym "objawieniem". Przypadek Pudziana idącego po pas mistrza MMA w skali świata, co za tragifarsa z tego boksu się robi, to już prawie jest FAME WBC.