TEIXEIRA: NGANNOU POKAZAŁ, ŻE BOKSERZY GÓWNĄ WIEDZĄ O PRAWDZIWEJ WALCE
Teraz będziemy słuchać tak idiotyczne opinie jak ta Glovera Teixeiry, ale Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) sam dał pretekst swoją sobotnią postawą w walce z Francisem Ngannou...
Ngannou posłał mistrza WBC na deski w trzeciej rundzie lewym sierpowym i przegrał z nim niejednogłośnym werdyktem sędziów.
- Postawa Francisa zaskoczyła świat i uciszyła tych wszystkich bokserów, którzy gówno wiedzą i nie mają zielonego pojęcia o prawdziwej walce. Zarabiają wielkie pieniądze i chodzą z głowami w chmurach, twierdząc, że zawodnicy MMA nie mają z nimi szans. Prawda jest jednak taka, że to bokserzy nie mają szans przechodząc do MMA, tak jak kiedyś James Toney przegrał z Randym Couture'em. Zawodnicy MMA to gladiatorzy nowego pokolenia. Nikt nie trenuje tak jak my - mówi Teixeira, były mistrz UFC wagi półciężkiej.
CONOR McGREGOR: CIOSY FURY'EGO NIE RANIŁY NGANNOU >>>
I oczywiście tego, co mówi pogromca Janka Błachowicza nie można podważyć, ale wszystko zależy od punktu siedzenia. Bo jeśli zamiast przykładu Toney vs Couture wrócimy pamięcią do walki Ray Mercer kontra Tim Sylvia, to wszystko można obrócić w drugą stronę. Prawda jest jedna - Fury pokazał bardzo słaby boks...
Wszedł Chłop do ringu i to z mistrzem WBC i o mało nie pokonał go w jego własnej grze.
Dotychczas zawodnicy mma wchodzili do ringu i robili tam zasadniczo za worki, poskakali 2-3 rundy, a później byli bici i konczeni. Nikt nie miał wątpliwości, że zawodnik mma nie pokona boksera w walce na pieści, a po walce TF vs FN percepcja totalnie się zmienila.
Marzę o walce Ngannou z AJ, bo zakładam, że skończyłaby się w okolicach 6-7 rundy KO na FN. To by zamknęło gęby takim krzykaczom.
Postawa Tysona była dramatycznie słaba, bo sorry ale Ngannou nie wyglądał w tej walce dobrze, to Fury wyglądał tragicznie
To miało być typowe show, ale w ostatniej chwili postanowiono wynik wpisać zawodnikom do rekordów. Chyba Wam wszystkim ten fakt unika?
Poza tym piszesz mega z sensem.
@Starykibic
Też piszesz mega z sensem.
@Furmi
Ty pisałeś komentarz do wypowiedzi Teixeiry? Mam nadzieję że zluzujesz i nie będziesz pisał o TF - król jest jeden, bo na pewno nie jest nim TF.
Z perspektywy czasu żałuję (mimo że w boksie tego nienawidzę) że Wilder w sumie szybko dał mu rewanż po remisie w pierwszej walce. Mógł przeciągnąć temat, a losy pasa WBC może potoczyłyby się inaczej? Jedyna walka i magia z nią związana w wydaniu TF to była z Kliczką, którego po prostu zniszczył. Cała reszta to było wożenie się na tym fakcie + walka z depresją (czego ze sportem bym nie łączył, bo to choroba i ciężkie doświadczenie dla niego i jego najbliższych).
Niepotrzebnie się pchał w takie zestawienie, bo wiadomo nie od dziś że uwierzył w swoją boskość i że FN przed nim uklęknie. FMJ się przygotował do starcia z McGregorem jakby miał walczyć w obronie mistrzostwa i w obronie dobrego imienia boksu. Ale Floyd to profesjonalista i tytan pracy.
Nic bardziej mylnego, pisałem już o tym, wczoraj że to skandal i hańba dla dyscypliny, oszustwo na ciężko i uczciwie trenujących, w ostatniej chwili WBC poinformowali że sankcjonowali pojedynek (jakim prawem Fury może walczyć z gościem z poza rankingu?) Granice żenady są cały czas przesuwane, kiedyś żenadą była trzecia walka z Chisorą a dziś to gówno. Teraz zmanipulowana masa kibicowska, czuje się zagubiona lub szczęśliwa że bajki dzieją się naprawdę. Na dodatek społeczność skupiona w około MMA, plus penie cała Afryka uważa bokserów za mięczaków, leszczy, frajerów. Fransis mistrzem linearnym!!! Ta ustawka zrobiła z boksu pośmiewisko.
łaszczyk robił za mopa do podłogi z celebryta trenującym zapasy, nie z zapaśnikiem, nie z zawodnikiem MMA. Po prostu z celebrytą. To tak jakby Krzysztof Ibisz zaczał trenować MMA, pobił Piotrka Kraśke itp a póżniej dał Adamowi równą walkę w MMA po której by powiedzieć , że bokser pokazał wyższość nad zapaśnikiem :)
Głowacki nie walczył z zawodnikiem MMA tylko z innym bokserem na zasadach federacji KSW :) Na 10 walk zawodników MMA z bokserami wg zasad MMA wygrywają ci pierwsi i to z dziecinną łątwością natomiast lucky punch szczególnie w wadze cieżkiej zawsze może się zdarzyć. Problem polega na tym że po raz pierwszy w ringu w konrontacji MMA kontra boks wyszedl człowiek z absolutnego topu bokserskiego i wg wszelkich prawideł powinien go poskładać jedną ręką.
No ale nie zapominajmy że Ngannou lał na sparingach Joyca zanim stało się to modne a Overeem na urlopie od MMA zdobył tytuł mistrza K1. Czołówka MMA to często wybitni zawodnicy w swoich dziedzinach. Mistrzowie olimpijscy z zapasów, judo, genetyczne freaki albo po prostu mega utalentowani fighterzy. Taki Mirko Cro Cop był za amatora reprezentantem Chorwacji w boksie olimpijskim a przypominam że nie mół kopać, Sergiej Charitonow był w ścisłej czołowce w Rosji czyli de facto jednym z najlepszych bokserów w Europie a pózniej etatowym sparringpartnerem Powietkina ( byłego kickboxera na marginesie). Pamietacie jak równą walke o tytuł dał jakiś Izraelczyk - instruktor Krav Magi który boks trenował jako uzupełnienie ;) Boks nie jest elitarny.
O czym ty gadasz...widzisz jak pionek z mma zadaje ciosy z dupą z tyłu? Cios boksera waży, a jeszcze bez rękawic. Łaszczyk robił za mopa? A kogo znosili na końcu? Coś ci się pomieszało. Prawdziwa walka zawsze zaczyna się od stójki, w której pionki z mma nigdy nie mają szans z bokserem. Kłaść się możesz na macie w domu dla zabawy i robić sobie fikołki, a dźwigniami możesz obezwładniać nielegalnych imigrantów bijących kobiety w autobusach. W stójce góruje boks i krótko na ten temat.
Bokser już z kickbokserem ma problemy, nie może się zbliżyć, z dobrym zawodnikiem mma jeszcze gorzej. Natomiast Ngannou zaczynał od boksu, dopiero później poszedł do mma. Wychodząc do walki był ustawiony jak bokser, nie widać było tych dziwnych nawyków jakie prezentował Connor Mcgregor z Mayweatherem.
Z całym szacunkiem ale Laszczyk był dominowany przez całą walkę. Nie dał się jednak skończyć tyle że pod koniec ten cały Ferrari spuchnal i Laszczykowi udało się pezejac inicjatywe. Tyle że jego rywal to celebryta, nie sportowiec. Co by było gdyby Kamil trafił na prawdziwego zapasnika.
Jasne że stojka bokserska jest najlepsza w rękawicach. Ale już w napiestowkach czy na gole ręce szanse się wyrównują. Dodaj do tego łokcie, przechwyty, aktywny klincz i szanse piesciarza są już niewielkie. Dodaj kolana, kopnięcia i stają się minimalne. Dodaj obalenia i parter i bokser ma 1 szanse na 100. Uwielbiam boks ale najwszechtronniejsi fighterzy są w MMA
Mike 555
Bokser już z kickbokserem ma problemy, nie może się zbliżyć, z dobrym zawodnikiem mma jeszcze gorzej."
No właśnie widać jakie problemy jak Ngannou, pokraczny bokser samym boksem rozdupał w MMA wszystkich MMAowców i K1-owców :)
Do tego wygoogluj Francois Botha - ten zawodnik w K1 lepiej sobie radził jak w boksie. Do tego Mark Hunt. Zresztą nawet Badr Hari w K1 walczył właściwie samym boksem, czasem jakieś low kicki, ale generalnie większość walk załatwiał czystym boksem.
Czyli przeciętni bokserzy robili rozróbę w MMA czy K1 swoim boksem.
Także...do szkoły, a nie pisać głupoty po internetach.
Jasne że stojka bokserska jest najlepsza w rękawicach. Ale już w napiestowkach czy na gole ręce szanse się wyrównują"
No tak się wyrównują, że przeciętni co najwyżej bokserzy jak Ngannou czy inny Botha w K1 czy MMA robili rozpiździec :)
W Gromdzie najlepiej widzisz jak się "wyrównują" jak faceci 80 kg z bokserskim backgroundem rozdupcają w drobny mak 120-kilogramowych karków i innych kozaków :) Tak to się wyrównują
Mógłby ktoś podać bilansie klasycznych piesciarzy w MMA lub K1? Oglądał ktoś walkę Mercer vs Kimbo, Mercer vs Boniasky, Botha vs Mighty Mo? Kojarzy ktoś jaki bilans w boksie ma Botha a jaki w K1? Filipovic był klasycznym bokserem, reprezentantem kraju w boksie który przeszedł do K1 a później w MMA, do K1 dołożył najlepsze high kicki który przeszły do legendy a później bardzo dobry grappling. A i tak w stojące dostawał wpierdziel od Emielianenki który kopać nie umiał a kulać się z Mirko nie chciał. Naprawdę mam wrażenie że mnóstwo osób gówno wie o sportach walki i żyją w odkleonej rzeczywistości. Później wielkie zdziwko - Ngannou z Fury, ale jak, gdzie, to musi być ustawka i spisek miedzynarodowy