WARREN: TYSON JEST ROZCIĘTY, NIE MA SENSU MÓWIĆ O DACIE Z USYKIEM
Frank Warren zdaje powoli wycofywać się z grudniowego terminu na hitową walkę pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Przypomnijmy - jeszcze w zeszłym tygodniu z obozu Brytyjczyka płynęły informacje, iż do starcia na szczycie wagi ciężkiej dojdzie 23 grudnia. I o ile Warren nadal potwierdza zestawienie, tak grudniowa data pójdzie raczej w odstawkę.
- Moim zdaniem data nie zostanie jeszcze ogłoszona. Walka jest pożądana, dogadana. (...) Obaj tego chcą, to tylko kwestia ustalenia daty. Tyson ma teraz rozcięcie, więc nie ma sensu mówić o dacie, gdy jest kontuzjowany. Zobaczymy, jak to się zagoi. Tak czy siak, pojedynek Fury'ego z Usykiem dojdzie do skutku. To największa walka w boksie, każdy chce to zobaczyć i będą mogli to zrobić tutaj, w Arabii Saudyjskiej, w Rijadzie. To największa walka na świecie, która pobije wszystkie rekordy kasowe - podsumował szef grupy Queensberry Promotions.
Swoją drogą, to co zrobił Fury totalnie skompromitowało boks jako sport walki.
Przyszedł kolek z mma i dal remisowa walkę z nr 1 HW przy okazji sadzając go na dupie.
On powinien być karcony przez pierwsze 4-5 rund jabem, a w drugiej połowie rozbity i skończony. A typ przylazł i bawił się w kontrboks z nr 1 HW.
Wstyd w chuj.
A Ngannou teraz ma piękna pozycję do walk z gwiazdami typu Wilder, czy AJ, rewanz z Furym. Nic tylko to kasować.
Na miejscu AJ teraz wyszedłbym i zaczął krzyczeć o walce na życie wstydu.
Inna sprawa o juz mental Cygana i nic nie jest pewne jeśli sie odwlecze.
Tfu! I po stokroć tfu na ród Furych!!!
Nie znam Nganou bo nie jestem kibicem UFC,ale z tych krótkich filmików jakie widziałem z jego walk to jego bokserska technika wydawała mi się bardzo surowa
Wczoraj technicznie wyglądał lepiej niż Wilder czy Whyte,a oni trenuje boks po 20 lat,ile robi to Nganou tego nie wiem
Ale wiem ze jest stary jak na zawodnika sportów walki,wiec jak on się tego nauczył jest dla mnie tajemnica
Facet ma naturalny talent.Szczegolnie czucie dystansu,to dlatego Tyson miał kłopoty żeby ustawić go jabem w początkowych rundach
Kamerunczyk tak długo jak był świeży potrafił pozostać w średnim zasięgu,był poza zasięgiem jabu Furego i jego najlepszej kombinacji która rozbija rywali czyli lewy prawy.Francis ładnie obijam doły Furego,no i świetnie go skontrował w 3 rundzie
Dokładając do tego jego bardzo duża sile,umiejętności przepychania się,odporność i mocny cios postawił Cyganowi trudne warunki
Cygan jednak wygrał dość gładko,Kamerunczyk skradł 3 rundy,co jak totalnego debiutanta jest absolutna sensacja,ale byc może Nganou jest lepszym bokserem niż Wilder,Whyte,Chisora czy Wallin
Szkoda gadac, Warren to taki saski cwaniaczek - "lordzina".
Jezeli walka byla "prawdziwa" i Fury sie nie podkładał (bo takie miałem wrażenie) to i tak nie zmienia faktu, że Ci goście wyrzucali średnio 22-23 ciosy na runde czyli ponad 2x mniej niz wyrzuca Usyk. Ngannou z otwarta japa i opadajaca ręka od 3 rundy. Fury totalnie nieobecny. Dziwny spektakl.
Jak Usyk wygra to wygra z platfusem, którego ubił prawdziwy gladiator z MMA - czyli nic wielkiego. Jak Usyk przegra to przegra z platfusem, którego ubił prawdziwy gladiator z MMA - czyli katastrofa dla samego Usyka i po raz kolejny dla całego boksu.
Pomijam fakt że tak naprawdę nikogo od północy nie interesują starcia w których będzie brał udział TF, bo jest po prostu niewiarygodny. Jest oszustem.
PS
Została mi jeszcze do przeczytania 1 i 3/4 książki TF za które zapłaciłem 70 zł. Pajac pie#€&€(&… zniszczył wszystko w co wierzyłem. Zniszczył boks!
Walka walce nie równa, styl do stylu również. Mimo wszystko matematyka kłamie rzadko (również w boksie). Fury był w tej walce praktycznie dziwnie uśpiony (ja miałem wrażenie, że celowo oddawał tyle ile przyjmował żeby podbić dramaturgię).
W walce z Ngannou Fury wyprowadził 22,3 na runde, gdzie nawet w okrutnie nudnej walce z Władem, Fury wyprowadzil 30,9/r. Z Whytem czy Chisora to bylo w okolicach 40 ciosow na runde (tu mozna przyznac ze rywale nie stanowili zagrozenia, ale czy zawodnik MMA je faktycznie powinien stanowic?). Ostatnio Amanda Serrano srednio na runde wyrzucila ponad 90 ciosow xD, podobne rzeczy potrafił wyczyniac nasz Adas Kownacki. Usyk regularnie wyrzuca ok 40-50 ciosow.
Oczywiscie czestotliwosc nie jest wyznacznikiem ze wzgledu na rywala ale taki rozstrzał budzi podejrzenia. To tak jakby nagle Canelo (500 ciosow na 12) nagle zarzac ciskac 300 ciosow albo 700.
Jezeli to nie była ustawka to Fury powinien poważnie się zastanowić nad tym czy dalej chce boksować, bo w tej walce na tle amatora wygladal jak równy z równym. Ngannou to by zostal wczoraj byl wyniesiony z ringu na noszach jakby sie mierzyl z Bakole albo z Makmudowem
Dokładnie, to co napisałem powyżej:
"Ngannou z otwarta japa i opadajaca ręka od 3 rundy. Fury totalnie nieobecny. (...) Fury wyprowadził 22,3 na runde, gdzie nawet w okrutnie nudnej walce z Władem, Fury wyprowadzil 30,9/r."
Teraz TF bedziemial obsesje zeby wymazac ta hanbe, nie widze walki z Usykiem. Ale najwazniejsze zeby oddal pas, a dalej niech sobie robic co chce w branzy freak.
Pomimo ze nadal świetnie porusza się w ringu,to on nie jest już tym ringowym tancerzem co kiedyś
Ring kontroluje się nogami albo jabem,Nganou dobrze kontrolowal dystans praca nóg,on nawet zmieniał pozycje na mańkuta dlatego Cygan tak mało jabowal bo albo był za blisko albo za daleko
Fury ostatnio walczył ze sporo niższymi rywalami,jak Chisora albo Whyte,bądź słabszymi fizycznie.Dlatego często stosował bardzo skuteczna akcje lewy prawy i przytulas
To było skuteczne bo po tej akcji nie mógł być skontrowany i dodatkowo wieszając cielsko na rywalach dodatkowo ich męczył
Francis potrafił go skontrować to raz,a dwa to siła,warunki fizyczne i umiejętności przepychania się nie dawały mu przewagi
Dlatego walczył ostrożnie i zachowawczo,stad mniejsza aktywność