TWARDY LODZIK ZBIŁ POLSKIEGO, STANIOCH NA REMIS
Przeciąganie kariery w boksie olimpijskim kończy się często właśnie w ten sposób. Ale oddajmy Janowi Lodzikowi (9-0, 2 KO) to, co jego.
W daniu głównym gali w Legionowie twardy kickbokser pobił Mateusza Polskiego (5-1, 3 KO), który swego czasu stawał na podium Mistrzostw Europy i Igrzysk Europejskich. Ale 250 walk w boksie olimpijskim to stanowczo za dużo.
Pierwsze minuty były równe i - co warto dodać - ciekawe. W połowie piątej rundy Lodzik przepuścił lewy prosty rywala, po odchyleniu skontrował prawym na szczękę i zranionego Mateusza dobił jeszcze trzema krótkimi sierpami. Nokdaun! Polski aż do przerwy przeżywał trudne chwile. Po niej nie było wcale lepiej. W szóstym starciu Lodzik dwukrotnie wstrząsnął oponentem lewym sierpowym. W ósmej rundzie Mateusz zerwał się do odrabiania strat, w ringu wywiązała się fajna bitka w półdystansie i kibice mieli co oglądać.
Po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie wskazali na Janka - 96:93 i dwukrotnie 97:92. Tym samym sięgnął on po pas WBC Francophone wagi półśredniej.
Wcześniej Łukasz Stanioch (9-1-1, 1 KO) tylko zremisował z Maksem Miszczenką (9-2-1, 4 KO), a i tak nie ma co narzekać na punktację, która mu ten remis dała...
A tak - wyjdzie jak zawsze. Jeszcze trochę się na tej profesce pomęczy a potem otworzy sobie w Karlinie klubo-siłownię. Albo będzie robił za trenera personalnego.
Stanioch tylko sędziom zawdzięcza remis, bo w ringu przegrał wyraźnie. Chyba też można na nim postawić krzyżyk.
Polskiemu odbija się czkawką to przedłużanie amatorki aż do "wieku emerytalnego". Organizm wdrożył mu się w 3-rundówki i teraz jak musi walczyć 10 rund i więcej, to ma problem. Szczególnie jeśli przeciwnik się go nie boi i nie przyjechał tylko po drobniaki za podłożenie się.
Nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego w stawce był półpasiec "WBC Francophone Welter"? O ile mi wiadomo, Polski ty językiem nie włada. Lodzik chyba też nie. A walka w Legionowie, gdzie jakiś frankofon może i mieszka, ale stanowi mniejszość na granicy błędu statystycznego :)
Co redakcja wyrabia, że tuszuje ten skandal?