USYK: FURY BEZ PROBLEMÓW POKONA NGANNOU, KONTRAKTY PODPISANE
Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) potwierdził, że będzie tuż przy ringu w Arabii Saudyjskiej podczas walki Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z Francisem Ngannou. Czyżby szybkie ogłoszenia?
Fury spotka się z Ngannou 28 października. Kolejną przeszkodą mistrza WBC ma być właśnie Ukrainiec, champion IBF, WBA i WBO.
- Chciałbym, żeby nasza potyczka o tytuł bezdyskusyjnego mistrza świata wagi ciężkiej odbyła się już w grudniu. I choć jest już podpisana, kontrakty są gotowe, to wątpię, żeby do niej doszło aż tak szybko - przyznał Usyk, który nie widzi żadnego zagrożenia ze strony dawnego mistrza UFC. Bo chyba już tylko on mógłby stanąć na drodze tej unifikacji.
- Dla Fury'ego to będzie bułka z masłem. Ngannou prawdopodobnie ma na tyle siły, żeby przewrócić Tysona, ale jak taki nowicjusz miałby pokonać dwumetrowego giganta, który siedzi w boksie ponad dwie dekady? Nie mam wątpliwości, że Fury to wygra i to bez problemów - dodał Usyk.
Niech to będzie już za nami i ogłoszą w końcu unifikację, bo rzygać się chce od tej telenoweli.