MISTRZ ODCHODZI NA SZCZYCIE - RODRIGUEZ POWIEDZIAŁ 'DOŚĆ'

Emmanuel Rodriguez (22-2, 13 KO) odchodzi. Wciąż młody, zaledwie 31-letni Portorykańczyk odchodzi w chwale jako panujący mistrz świata.

"Manny" po pas IBF wagi koguciej sięgnął po raz pierwszy w maju 2018 roku, tracąc go w drugiej obronie. Odzyskał go w połowie sierpnia bijąc do jednej bramki Melvina Lopeza. Tym razem jednak nie będzie już bronił tytułu.

"To dla mnie ciężki dzień, bo dziś podjąłem decyzję o odwieszeniu rękawic na kołku. Wielu uzna, że to zła decyzja, bo wszedłem w najlepszy okres kariery. Nie jest łatwo odejść w ten sposób, ale nie chcę czekać, aż stracę miłość do tego sportu" - napisał w mediach społecznościowych Rodriguez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HNS
Data: 18-10-2023 13:34:49 
Rodriguez zostanie zapamiętany ze świniobicia na Paul'u Butler'ze i skandalicznego wału sędziowskiego w walce z Gaballo. KO od Inoue nie ma co wspominać bo jest to raczej standardem w występach przeciwko Japończykowi. Szkoda, ciekawy, dobry i jeszcze dosyć młody zawodnik.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 18-10-2023 14:29:10 
Trochę dziwi mnie jego decyzja. Po przejściu Potwora wyżej został liderem słabiutkiej kategorii z długoletnimi perspektywami. Za rewanż z Moloneyem lub za walkę unifikacyjna z Santiago (Portoryko vs Meksyk) mógł dostać niezłe pieniądze. Może zdrowie wysiadło?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.