PROMOTOR USYKA: JESTEŚMY O KROK OD WALKI Z FURYM!
- Jesteśmy już o krok od walki z Furym - mówi Aleksander Krasjuk, promotor Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO).
Oczywiście najpierw swoją robotę musi dokończyć Tyson Fury (33-0-1, 24 KO), który za dwa tygodnie przywita gwiazdę MMA Francisa Ngannou w boksie. Ale to wydaje się być tylko formalnością.
- Dzięki prezydentowi federacji IBF Darylowi Peoplesowi zobaczymy walkę o tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej. Teraz wszystko zależy od walki Fury'ego z Ngannou i nie chodzi mi nawet o sam wynik, a o ewentualną kontuzję Tysona. Być może walka o wszystkie pasy wagi ciężkiej odbędzie się jeszcze w tym roku, ale musimy poczekać aż do 28 października. Dobra wiadomość jest taka, że jesteśmy bliżej walki o cztery pasy wagi ciężkiej niż kiedykolwiek wcześniej. Podpisaliśmy już umowy, a za walką stoją poważni ludzie z Arabii Saudyjskiej. Zarówno Tyson jak i Aleksander są zadowoleni i gotowi. Czekaliśmy na tę walkę od bardzo dawna i mamy tylko nadzieję, że Fury'emu nie przytrafi się żadna kontuzja. Jesteśmy tylko o krok od największej walki wagi ciężkiej w tym stuleciu - zaciera ręce Krasjuk.
- Aleksander właśnie rozpoczyna swoje przygotowania. To będzie największa walka w jego karierze - dodał promotor Usyka.
Odkad John Fury wbil sie w interesy familijne to Tommy Fury walczy kolejna freak-walke z KSI , wczesniej walczyl freaka z Jake Paulem, a TF walczy freak z Ngannou, wczesniej robiac sparing z Chisora za 10+ mln eur? Sprawy sa chyba przejrzyste. Daddy zarzadza synalkami jak dziecmi.
Jestem sceptyczny co do walki o undisputed ale tak szczerze, wszystko mi już jedno.