DEMETRIUS ANDRADE: WALKA Z BENAVIDEZEM TRUDNIEJSZA NIŻ Z CANELO
- Ja przestraszony? OK, nie sobie tak mówi, zresztą jeśli byłbym przestraszony, to broniłbym się i okazał jeszcze bardziej niebezpieczny - odpowiada Demetrius Andrade (32-0, 19 KO) na zaczepki Davida Benavideza (27-0, 23 KO).
- Niektórzy porównują mnie do Caleba Planta, którego Benavidez ostatnio pokonał. Ale Plant nie porusza się w ringu jak ja, nie ma mojego bokserskiego IQ i nie potrafi mocno odpowiedzieć. A do tego nie był w najlepszej kondycji i spuchł - kontynuował były mistrz świata wagi średniej i junior średniej.
Pojedynek odbędzie się w dywizji super średniej 25 listopada w Las Vegas.
- Przede mną prawdziwa walka, trudna walka, trudniejsza niż byłaby z Canelo. Zresztą, p***ć Alvareza, to Benavidez stanowi prawdziwe zagrożenie. A na Canelo nie ma co czekać. W tym limicie nie było lepszej walki do zrobienia niż nasze zestawienie. Tym bardziej, że obaj pozostajemy unikani przez całą resztę. Mocno zakończymy ten rok - dodał Andrade.
Plant nie jest taki zły, ale ma pary na 8/9 rund walki..
Jaki to język?
Co do Benavideza to z kilku względów powinien pasować Alvarezowi, ale to będziemy pisać jak walka będzie ogłoszona, najpierw niech przejdzie Andrade.