MISTRZ TSZYU PÓJDZIE DO WAGI ŚREDNIEJ?
Przed Timem Tszyu (23-0, 17 KO) pierwsza, i być może ostatnia obrona pasa WBO wagi junior średniej. Jak potoczy się dalej kariera syna legendarnego Kostyi Tszyu?
Nie chodzi nawet o sobotniego rywala - twardego i potrafiącego sprawić niespodziankę Briana Mendozę (22-2, 16 KO). Australijczyk nie ukrywa, iż coraz trudniej uzyskać mu wymagany limit 69,85 kilograma.
- Jestem większym puncherem. To ja mam mocniejsze pojedyncze uderzenie, choć on jest dobrym "finiszerem". Nigdy nie szukam nokautu, on przychodzi sam, ale w tej walce to ja dysponuję mocniejszym uderzeniem - przekonuje Mendoza.
- Nie zostanę już długo w tym limicie, być może już w przyszłym roku przejdę do wagi średniej. Póki co jednak cieszę się na mocną walkę z Mendozą - mówi obrońca tytułu.