KOWALIOW: CHYBA MAŁO PRAWDOPODOBNE, BYM ZNÓW ZAWALCZYŁ
Maleje zapał Siergieja Kowaliowa (35-4-1, 29 KO), który nie ukrywa, że być może nie zobaczymy go już pomiędzy linami.
Jeszcze kilkanaście tygodni temu "Krusher" miał nadzieję na walkę z championem WBC Badou Jackiem. Dziś już wiemy, że Jack ma inne plany, a o wakujący pas WBC powalczy łącznie czterech zawodników. A jego w tej czwórce nie ma.
Były trzykrotny mistrz świata wagi półciężkiej w maju zeszłego roku udanie zadebiutował w kategorii cruiser, punktując niezwyciężonego wcześniej Terwela Pulewa. Minęło jednak siedemnaście miesięcy, a on wciąż pauzuje.
- Chyba już mało prawdopodobne, byście zobaczyli mnie w ringu. Mógłbym jeszcze sporo zaoferować w ringu, niestety same chęci to zbyt mało. Problem w tym, że w ogóle nie dostaję ofert walk - żali się Kowaliow, który w kwietniu skończył czterdzieści lat.