BYŁY TRENER JOSHUY O WALCE FURY'EGO Z USYKIEM
Robert Garcia przygotował Anthony'ego Joshuę do rewanżu z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). Ten się nie powiódł, choć w drugiej walce AJ wyglądał lepiej niż w pierwszej. A jak Garcia wyobraża sobie starcie Usyka z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO)?
W myśl starej zasady bokserskiej "Dobry duży zawsze pokona dobrego małego" znany szkoleniowiec stawia na Brytyjczyka. Fury to mistrz WBC, Usyk zasiada na tronie IBF, WBA i WBO.
- W pierwszych kilku rundach Usyk będzie równorzędnym rywalem i sprawi Fury'emu sporo problemów. Z czasem jednak Tyson okaże się zbyt duży i silny, a przede wszystkim zbyt ciężki. I wykorzysta te przewagi, wieszając się na rywalu i wymęczając go. Fury wie, że Usyk nie lubi ciosów na korpus, będzie go osłabiał, męczył i spróbuje go wykończyć - powiedział Garcia.
Fury najpierw musi 28 października pokonać Francisa Ngannou. Kilka minut później, może kilkanaście godzin później, powinniśmy poznać datę unifikacji z Usykiem. Tak przynajmniej zapewniają nas promotorzy obu stron.
To da mu większą pewność odpowiedniego przygotowania się.
Jeżeli Joshua w drugiej walce zaprezentował się bardzo dobrze w walce z Usykiem to Fury jest w każdym elemencie lepszy od Joshuy.
Usyk będzie miał problem aby znaleźć podobnego do Furego sparing partnera. Ze względu na zasięg może zaprosić Damiana Knybę, ale nóg baletnicy (Furego) mu nie dorobi.
Moim zdaniem 60 do 40 dla Furego.
Ze względu na to że Fury poprawił cios.